Helena Englert przeszła metamorfozę! Nie jest już "grzeczną" dziewczynką
Helena Englert to córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny. Podobnie jak znani rodzice, swoją przyszłość postanowiła związać z aktorstwem i ma już za sobą pierwsze doświadczenia. Widzowie mogą kojarzyć ją choćby z serialu "Barwy szczęścia". Obecnie 22-latka studiuje w Stanach Zjednoczonych i co jakiś czas radykalnie zmienia swój wizerunek. Jak wygląda obecnie?
Helena Englert aktorstwo ma we krwi, zapewne odziedziczyła je po rodzicach: Janie Englercie i Beacie Ścibakównie. Na ekranie zadebiutowała w wieku 12 lat w filmie "Układ zamknięty", w którym zresztą zagrała u boku swojej mamy. Pomimo młodego wieku na swoim koncie ma role w serialu "Barwy szczęścia", "Diagnozie" i "Znakach".
Już w 2016 roku zapowiadała, że ma zamiar wyjechać na studia za granicę - wtedy jej marzeniem był Londyn. Rodzice młodej aktorki chcieli by studiowała bliżej domu. Ostatecznie Helena wybrała studia na New York University Tisch School Of the Arts. Studia rozpoczęła jesienią 2019 roku, ale zaledwie po pół roku musiała wrócić do Polski z powodu pandemii koronawirusa. Obecnie czas dzieli między USA, a Polską i coraz częściej można ją spotkać na różnego rodzaju premierach filmowych.
Ostatnio młoda aktorka podzieliła się fotografiami z wyjścia do Teatru 6. piętro. Zdjęcia zdradzają jak córka gwiazd wygląda obecnie. Okazuje się, że postawiła na odważną metamorfozę!
Helena Englert od wielu miesięcy eksperymentuje ze swoim wyglądem. Jeszcze jakiś czas temu chwaliła się blond włosami i grzywką, by niedługo później znacznie skrócić i przyciemnić włosy.
Ostatnio natomiast aktorka postawiła na bardzo śmiały look. Na jej Instagrama trafiły zdjęcia, do których zapozowała w odważnej, odkrywającej ramiona, kreacji. Gwiazda postawiła również na mocny makijaż. Podoba Wam się jej stylizacja?
