Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski byli „małżeństwem bez ślubu”. Wciąż się przyjaźnią
Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski, czyli niezapomniani siostra Genowefa Basen i doktor Czesław Basen z kultowego sitcomu Polsatu „Daleko od noszy”, przez kilkanaście lat byli – jak mówili o sobie w wywiadach – „mężem i żoną bez papierka”. Choć od dawna już nie są razem, wciąż łączy ich serdeczna przyjaźń, praca i syn Kuba, którego nazywają największym wspólnym sukcesem.
Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski są najlepszym przykładem na to, że dwoje ludzi, którzy się kochali i razem szli przez życie, mogą po rozstaniu nadal się lubić i szanować. Choć od chwili, gdy ich wspólna droga dobiegła końca, minęły już ponad dwie dekady, ich wciąż łączy serdeczna przyjaźń, praca i syn Kuba.
Kiedy Piotr Gąsowski, będąc jeszcze studentem szkoły teatralnej, zakochał się w starszej od niego o pięć lat Hannie Śleszyńskiej, ona miała już za sobą małżeństwo z Wojciechem Magnuskim, była mamą 3-letniego Mikołaja i należała do grona najpopularniejszych polskich aktorek młodego pokolenia.
Piotr zobaczył Hannę na scenie jednego z warszawskich teatrów i postanowił za wszelką cenę zwrócić jej uwagę na siebie. Jako zodiakalny Baran - uparty i konsekwentny - nie zawahał się przed niczym, byle tylko Hania spojrzała na niego łaskawym okiem. "Ta albo żadna" - powiedział sobie wtedy i... postawił na swoim.
"Nie zamieniłabym Piotrka na nikogo innego. Nasz związek jest zwariowany ale... prawdziwy" - stwierdziła z kolei Hanna Śleszyńska na łamach "Życia na gorąco".
Choć uchodzili za parę niemal idealną, ich wspólne życie wcale nie przypominało sielanki.
"Jednak nie potrafimy bez siebie żyć" - dodali.
Hanna Śleszyńska nie kryła, że ani ona, ani Piotr nie są z tych, którzy potrafią przyznać się do błędu i to - niestety - nie ułatwia im życia. Przyznawała jednak, że to ona jest bardziej uparta i mniej skora do ustępstw.
Hannę Śleszyńską najbardziej denerwowało bałaganiarstwo i wieczne roztargnienie Piotra, który ciągle coś gubił, czegoś zapominał, wracał po coś do domu. Kiedyś, gdy poszedł szukać zostawionego gdzieś portfela, zgubił czapkę. Gdy ją odnalazł, odkrył, że zapodziały mu się kluczyki od samochodu...
"Mnie z kolei denerwuje w Hance to, że ona nie rozumie, jak ja się strasznie męczę, nie mogąc sobie poradzić z własnym roztargnieniem. Zdaję sobie sprawę ze swoich wad, walczę z nimi, ale wciąż nie umiem pokonać" - twierdził Piotr Gąsowski.
Na szczęście Hanna Śleszyńska dostrzegała także i doceniała niezliczone zalety ukochanego. Podziwiała (i wciąż docenia) jego ogromne poczucie humoru, czułość, zaradność i talent kulinarny. Nie jest tajemnicą, że Piotr Gąsowski uwielbia gotować, a w kuchni potrafi dosłownie wszystko.
"Jest też wspaniałym ojcem" - mówiła aktorka, opowiadając o "Gąsie", który równie mocno jak ich wspólnego syna Kubę, kochał jej syna z pierwszego małżeństwa, Mikołaja.
Choć Hanna i Piotr zawsze byli bardzo zapracowani, nie wyobrażali sobie, że mogliby spędzić wakacje bez synów. Chłopcy uwielbiali szalone zabawy z Piotrem Gąsowskim, zawsze traktowali go jak najlepszego kumpla i godnego zaufania przyjaciela, do którego mogą przyjść z każdą sprawą.
"Mikołaj i Kuba to nasze dwa największe skarby" - stwierdził.
Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski nie zdecydowali się zalegalizować swojego związku. Żartowali, że są małżeństwem bez ślubu, i mówili, że skoro uznali, że chcą być razem, nie potrzebują urzędowego zaświadczenia.
Ich związek przetrwał 14 lat.
"Piotrek nie dał mi nadziei. Zostałam opuszczona i musiałam sobie z tym poradzić" - powiedziała "Gali".
Piotr Gąsowski przyznał po pewnym czasie, że rozstanie z matką jego syna traktuje jak swoją wielką osobistą porażkę. Był pewny, że - odchodząc - spalił za sobą wszystkie mosty, a przecież z Hanną wciąż łączyła go praca!
"Widywaliśmy się na próbach i na koncertach. Na samym początku było nam ciężko, ale udało się nam... zaprzyjaźnić" - opowiadał Piotr "Vivie!".
Wkrótce po rozstaniu z Hanną Śleszyńską Piotr Gąsowski związał się z tancerką Anną Głogowską, z którą doczekał się córki Julii. Hanna Śleszyńska z kolei próbowała ułożyć sobie życie u boku Jacka Brzoski. Niestety, także te związki przeszły już do historii.
Dziś oboje - i Hanna, i Piotr - są singlami. Na szczęście mają... siebie.
"Najlepsza przyjaciółka" - napisał niedawno "Gąs" na Instagramie pod zdjęciem ze swoją byłą "nieślubną żoną".
Zobacz też:
Koniec małżeństwa Romy Gąsiorowskiej i Michała Żurawskiego? Para się rozwodzi
Grażyna Torbicka od ponad 40 lat tworzy szczęśliwy związek z Adamem Torbickim
Charlize Theron znalazła nową miłość? Od lat nie była z nikim związana