Gwiazdor "M jak miłość" oskarżony! Grozi mu 8 lat więzienia. "Udowodnię swoją niewinność"

Tomasz Oświeciński, gwiazdor filmów Patryka Vegi i serialu "M jak miłość", ma poważne problemy. Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko niemu - chodzi o posługiwanie się fałszywymi fakturami oraz oszustwo podatkowe. Grozi za to nawet 8 lat więzienia. Co na to aktor? "Udowodnię swoją niewinność" - mówi.

Tomasz Oświeciński z zarzutami. Grozi mu nawet 8 lat więzienia

Gwiazdor "M jak miłość" ma duże problemy z prawem. Do sądu wpłynął przeciwko niemu akt oskarżenia. O co chodzi?

"Podejrzanemu zarzucono popełnienie dwóch czynów - posługiwania się poświadczającymi nieprawdę fakturami oraz narażenie podatku dochodowego na uszczuplenie poprzez zawyżenie kosztów przychodu w złożonej deklaracji podatkowej" - poinformowała "Super Express" Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Reklama

Jak poinformowała kobieta, w sprawie Tomasza Oświecińskiego przeprowadzono śledztwo, które stało się podstawą oskarżenia. Sprawa jest bardzo poważna. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

To nie pierwsze poważne problemy aktora. Warto wiedzieć, że w 1999 roku Tomasz Oświeciński został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Skazano go wtedy na dwa lata pozbawienia wolności.

Tomasz Oświeciński: "Udowodnię swoją niewinność"

Aktor skomentował akt oskarżenia. Oświadczył, że zamierza walczyć o swoje dobre imię i udowodni swoją niewinność.

Aktor wyraził zgodę na ujawnienie wizerunku. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się rozprawa sądowa.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Oświeciński | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy