Gdzie zniknął Janusz Rewiński? Słynny Siara bardzo się zmienił!
Janusz Rewiński przed laty brylował na ekranach i scenach kabaretowych. Widzowie na zawsze zapamiętają go z roli Siary w kultowym "Kilerze" i jako znakomitego satyryka. Ulubieniec publiczności od lat nie pojawia się jednak ani w nowych produkcjach, ani programach. Wiele lat temu przeprowadził się na wieś i tam, jak zdradził w wywiadzie, wiedzie żywot samotnika.
Janusz Rewiński latami bawił Polaków - na swoim koncie ma wiele charyzmatycznych kreacji. Mogliśmy oglądać go m.in. w "Zmiennikach", "Tygrysach Europy oraz "Podróżach Pana Kleksa", ale od historii przejdzie przede wszystkim jako Siara z "Kilera". Przed laty dość niespodziewanie postanowił porzucić aktorską karierę i zająć się czymś zupełnie innym.
Obecnie Janusz Rewiński zajmuje się rolnictwem. Kilkanaście lat temu za namową koleżanki kupił ziemię na mazowieckiej wsi Dzielnik koło Mińska Mazowieckiego. O zakupie przypomniał sobie, gdy doszedł do wniosku, że jego ekranowa kariera się już skończyła.
"Na 12 hektarach ziemi mam las, stawy rybne, łąki i pastwiska. Hoduję cztery konie, dziesięć owiec, cztery kozy, kury i kaczki. Koszę łąki, suszę siano, wycinam gałęzie, zabezpieczam sobie opał, drewno na zimę" - mówił w rozmowie z Wp.pl.
Od czasu przeprowadzki lubiany aktor niemal zniknął z życia publicznego. Nie tylko nie pojawia się już na ekranach, ale bardzo rzadko udziela wywiadów. Ostatnio postanowił zrobić jednak wyjątek. W programie "Szykowne rozmowy" opowiedział Evie Szykownej i Piotrowi Zwiefce o swojej codzienności.
Na nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube widać, że aktor bardzo się zmienił. Zrzucił kilka kilogramów, zapuścił nieco włosy i brodę. Zdecydowanie trudno rozpoznać w nim postawnego mężczyznę sprzed lat. Zmieniło się także jego usposobienie - aktor przyznał wprost, że jest samotnikiem i właściwie stroni od ludzi, w tym nawet od rodziny.
"W tym wieku na szczęście nie potrzebuję kontaktu z rodziną. Moi synowie mnie nie widzą miesiącami. Im to nie jest potrzebne i ja im nie jestem potrzebny..." - mówił.
"Wraz z upływem czasu czuję coraz mniejszą potrzebę kontaktu z ludźmi, znajomymi i nieznajomymi. Nie szukam nowych znajomości, chyba jestem już samotnikiem. Bardzo dobrze się czuję sam" - dodał 73-latek.
Rewiński przyznał również, że zdaje sobie sprawę, że najlepsze czasy ma już za sobą. Czasami zdarza mu się powspominać przeszłość, wtedy cieszy się, że może spędzać czas w samotności i do woli rozmyślać.
"Generalnie, bywają dni, kiedy się nawet telefon do mnie nie odzywa i wtedy jest mi bardzo dobrze. A jak chcę, to sobie wspominam różne rzeczy i myślę, że lepszych wspomnień nie będzie, od tych które były..." - podsumował.
Janusz Rewiński jest ojcem dwóch synów - Jonasza, który znalazł swoją drogę w dziennikarstwie, i Aleksandra, pasjonującego się śpiewem operowym. W rozmowie dla "Szykownych rozmów", Rewiński podzielił się refleksjami o swoich dzieciach. "Starszy syn ma 40 lat, młodszy 32. Czy widzę w nich jakieś podobieństwo do siebie? Nie potrafię tego ocenić, to zostawiam innym" - wyznał aktor.
Zobacz też:
Paulina Sykut-Jeżyna: Na takie rzeczy zawsze się zgadzam [wywiad]
To już oficjalnie: wiemy, kiedy pojawi się drugi sezon The Last of Us od HBO!