Emily Blunt i John Krasinski: Zbyt piękne, żeby było prawdziwe? Kulisy związku

Czy Emily Blunt i John Krasinski to rzeczywiście "couple goals", czy może ich idealny związek to tylko mistyfikacja? Hollywoodzka para od lat wzbudza kontrowersje, a teraz na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące ich relacji.

Emily Blunt i John Krasinski tworzą niezwykle zgrany duet. Oboje utalentowani, piękni i zakochani po uszy. Hollywoodzka para cieszy się ogromną sympatią nie tylko fanów, ale także branży filmowej. Ich związek, choć pozornie idealny, wzbudza jednak kontrowersje.

Początki miłości: przypadek czy przeznaczenie?

Pierwsze spotkanie Blunt i Krasinskiego miało miejsce w 2008 roku. Aktorka wybrała się na lunch ze znajomym, który okazał się kumplem Johna. Krasinski porzucił swojego kompana i dołączył do ich stolika. 

Reklama

"Miałam przeczucie, że to ten jedyny" - wspominała Blunt.

Krasinski od dawna był fanem aktorki. "Mam farta, że mnie nie rzuciła i nie zdawała sobie sprawy, że poślubiła swojego stalkera" - żartował po latach. Choć oboje byli pod wrażeniem pierwszego spotkania, to długo zwlekali z umówieniem się na randkę.

Jak wyglądała pierwsza randka Emily Blunt i Johna Krasinskiego?

Wersje dotyczące pierwszej randki pary różnią się od siebie. Według niektórych źródeł Krasinski zaprosił Blunt na strzelnicę, według innych spędzili wieczór na jedzeniu pizzy. Sama Blunt woli zachować te wspomnienia dla siebie.

Mimo początkowej niepewności Johna, który uważał, że Emily jest poza jego ligą, ich związek szybko się rozwijał. Po niecałym roku aktor oświadczył się ukochanej.

Cztery miesiące później para zadebiutowała razem na czerwonym dywanie. 

Pobrali się w lipcu 2010 roku we włoskiej willi George'a Clooneya. W 2014 roku powitali na świecie córkę Hazel, a dwa lata później Violet.

Para podkreśla, że chce zapewnić córkom normalne dzieciństwo z dala od blasku fleszy. "Nie chcemy, żeby czuły się ważniejsze, bardziej wyjątkowe i uprzywilejowane niż inne dzieci" - przyznała Blunt.

Wspólna praca i sukces "Cichego miejsca"

Choć od dawna byli jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w Hollywood, to dopiero w 2018 roku zdecydowali się na wspólną pracę przy filmie "Ciche miejsce". Krasinski wyreżyserował, napisał scenariusz i zagrał jedną z głównych ról, a Blunt wcieliła się w jego żonę na ekranie.

Film okazał się ogromnym sukcesem, a para po raz kolejny udowodniła, że doskonale się uzupełniają. "Jej aktorstwo jest tak prawdziwe, szczere, porażające w swojej sile oddziaływania" - mówił Krasinski o żonie w wywiadzie dla "Vanity Fair".

Zbyt idealni?

Mimo wieloletniego stażu i sukcesów, ich związek nie jest wolny od kontrowersji. W sieci pojawiają się głosy, że ich relacja jest zbyt idealna, by mogła być prawdziwa. Do tych komentarzy nawiązała nawet komiczka Amy Schumer, sugerując, że ich małżeństwo to ściema pod publiczkę.

Czyżby więc idealny związek Emily Blunt i Johna Krasinskiego był tylko iluzją? A może po prostu są jednym z nielicznych szczęśliwców, którym udało się znaleźć prawdziwą miłość w świecie Hollywood? Czas pokaże.

Przypomnieliśmy artykuł, który pierwotnie był opublikowany 01 stycznia 2024.

Zobacz też:

Kolejne szczęśliwe wieści z Hollywood. Młoda aktorka zaręczona!

Wielki talent, okropny charakter? Padają zarzuty: "Ten facet jest do bani"

Niewiarygodne, czego bał się najbardziej. Zaskakujące fakty o kinowym hicie

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Emily Blunt | John Krasinski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy