Elżbieta Dzikowska: Kończy 85 lat! O jej związku z Tonym Halikiem krążyły legendy
Elżbieta Dzikowska kończy 85 lat. Pierwsze kroki w świecie mediów stawiała pisząc do magazynu "Chiny". Później została zatrudniona w "Kontynentach" i zaczęła realizować się w dziedzinie fotografii. Największą sławę zdobyła jednak dzięki przygodom, które odbyła wraz z Tonym Halikiem. U boku podróżnika spędziła ponad dwie dekady. W tamtym czasie nikt nie podejrzewał, że tak naprawdę nie byli małżeństwem.
Elżbieta Dzikowska urodziła się 19 marca 1937 roku w Międzyrzecu Podlaskim. Już jako nastolatka wykazywała spore ambicje i wielu wróżyło jej wspaniałą przyszłość. Chociaż nie obyło się bez problemów.
Marzyła o studiach sinologicznych, na które Uniwersytet Warszawski prowadził nabór co dwa lata. Nastoletnia Elżbieta wzięła udział w procesie rekrutacyjnym, ale jej kandydatura została odrzucona. Wtedy wykazała się wielkim uporem i złożyła odwołanie, które ku jej uciesze zostało rozpatrzone na jej korzyść. W ten sposób zaczęła studia na jednej z najlepszych uczelni w kraju.
Nie był to jednak koniec jej problemów. Po studiach miała trudności ze znalezieniem pracy w zawodzie. To jednak nie sprawiło, że chciała się poddać. Podjęła kolejne studia. Tym razem wymarzyła sobie przyszłość historyczki sztuki. I wtedy też dostała pierwszą ofertę pracy, która była w pewien sposób powiązana z sinologią. Zaproponowano jej etat w redakcji miesięcznika "Chiny", którą Dzikowska przyjęła bez zastanowienia.
Później przeniosła się do "Kontynentów" i tam nabrała obycia z aparatem. Później ukończyła kurs obsługi kamery i została operatorką. Praca w redakcji "Kontynentów" była dla niej również szansą na poznanie świata. Liczne wyjazdy za granicę sprawiły, że Dzikowska stała się jedną z najsławniejszych podróżniczek w Polsce. I to właśnie podróże zbliżyły ją do Tony'ego Halika.
Elżbieta Dzikowska i Tony Halik tworzyli niezapomniany duet. Wspólnie stworzyli ponad dwieście filmów dokumentalnych i prowadzili program "Pieprz i wanilia".
Poznali się w 1974 roku w Meksyku. Dzikowska miała zrealizować wywiad z Halikiem dla "Klubu sześciu kontynentów". Podróżnik zaprosił reporterkę do swojego domu, w którym zaproponował jej obiad. Jego urok i charyzma nie umknęły uwadze Dzikowskiej.
Nie minęło dużo czasu, gdy Halik i Dzikowska stali się dla siebie bardzo bliscy. Na tyle, by podróżnik zdecydował się na powrót do Polski. Elżbieta rozwiodła się ze swoim dotychczasowym mężem Andrzejem Dzikowskim, ale Halik - który ze swoją żoną doczekał się syna - nie mógł się na to zdobyć. Twierdził, że to skomplikowałoby jego sytuację rodzinną i sprawiłoby przykrość żonie i dziecku.
To jednak wcale nie przeszkadzało im w nazywaniu siebie mężem i żoną. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że większość osób wierzyła, że faktycznie byli małżeństwem. Prawda wyszła na jaw dopiero po śmierci Halika. W wywiadzie dla "Vivy!" Dzikowska wyznała, że nigdy nie sformalizowali swojego związku.
Później okazało się, że Tony'emu najbardziej zależało na zachowaniu pozorów. Podróżnik nie chciał, żeby ludzie poznali prawdę.
Halik i Dzikowska tworzyli legendarny związek. Spędzili razem 24 lata, które obfitowały w przygody rodem z produkcji filmowych. Podróżowali do odległych miejsc. Zobaczyli razem amazońską dżunglę, Saharę i odkryli dowody na to, że stolica państwa Inków leżała w Vilcabambie w Peru.
Tworzyli niezapomniany duet. Po śmierci podróżnika Dzikowska przestała organizować wyprawy w najodleglejsze miejsca. Osiadła w Polsce i zaczęła prowadzić telewizyjny cykl "Groch i kapusta", a później wznowiła produkcję "Pieprz i wanilia".
Do dziś uznawana jest za jedną z najbardziej zasłużonych przedstawicielek polskiej kultury.
Zobacz też:
"Bridgertonowie": Wyjątkowa kolekcja inspirowana epoką regencji