Edward Dziewoński: Gwiazdor kabaretu miał słabość do kobiet!

Edward Dziewoński jest legendą polskiej sceny kabaretowej. Spełniał się nie tylko na scenie, ale także za kulisami, reżyserując spektakle. Wielka sława, którą się okrył, pozwalała mu na zdobycie względów wielu kobiet. Był trzykrotnie żonaty, a jego ostatnia żona była od niego młodsza o 23 lata!

"Jesteśmy na ziemi, żeby się pośmiać"

Edward Dziewoński urodził się 16 grudnia 1916 roku w Moskwie. Mogłoby się wydawać, że szalejąca w tym czasie wojna byłaby w stanie położyć kres artystycznym ambicjom młodego Edwarda. Stało się jednak zupełnie inaczej.

Dziewoński marzył o karierze aktorskiej i za wszelką cenę chciał dorównać swojemu ojcu, Januszowi, którego miał okazję oglądać na teatralnych deskach i w wielu produkcjach ekranowych. Janusz Dziewoński wystąpił między innymi w "Przedwiośniu" z 1928 roku i "Głosie pustyni", który ukazał się w roku 1932.

Co prawda, poprzeczka była postawiona wysoko, ale Edward wykazał się ogromną determinacją. Studiował aktorstwo w Polsce i w Niemczech, a po ukończeniu Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej po raz pierwszy stanął na teatralnych deskach.

Reklama

Debiutował w 1945 roku w Teatrze Syrena w Łodzi i prawie natychmiast zdobył uznanie tamtejszej śmietanki towarzyskiej środowiska artystycznego. Związał się zawodowo z łódzką sceną teatralną i przez lata można było oglądać go w Teatrze Miejskim, "Syrena" i Kameralnego Domu Żołnierza. Później przeniósł się do warszawy, gdzie z powodzeniem kontynuował karierę. Z czasem Dziewoński, poza występami na scenie, zaczął zajmować się też reżyserią spektakli. Jak opowiadał na łamach "Charakterów" Gustaw Holoubek, również tam potrafił rozbawić.

W czasie, gdy ludzie zaczęli doceniać go za kunszt aktorski, Dziewoński pokusił się o eksperymenty z formą. Równolegle z karierą aktorską rozwijał swoje zainteresowanie sceną kabaretową. Po raz pierwszy w roli komika wystąpił wraz z grupą "Szpak". Później występował z "Kabaretem Starszych Panów", a następnie założył swój własny kabaret - "Dudek"

Edward Dziewoński czarował nie tylko na scenie

Dziewońskiemu nie brakowało ogłady, a jego specyficzna maniera sprawiła, że kobiety poza cenionym aktorem widziały w nim także dżentelmena. Sam artysta nie stronił od ich towarzystwa i w środowisku artystycznym uważano go za kochliwego.

Na ślubnym kobiercu stanął trzykrotnie. O jego pierwszych związkach wiadomo niewiele. Jego ostatnia żona była od niego młodsza o dwadzieścia trzy lata! 

Ona sama tak komentowała ich związek:

Małżeństwo nie sprawiło jednak, że Dziewoński porzucił zainteresowanie innymi kobietami i choć nigdy nie zarzucano mu niewierności, on sam nie krył, że ma słabość do płci przeciwnej. Jak donosi serwis "Pomponik" jedną z osób, która oczarowała go swoim wdziękiem była Katarzyna Skrzynecka. Była jeszcze uczennicą warszawskiej szkoły teatralnej, kiedy siedemdziesięcioparoletni aktor zwrócił na nią uwagę. Z medialnych doniesień wynika, że młoda gwiazda wyśmienicie czuła się w towarzystwie "Mistrza Kabaretu", a on nie odstępował jej nawet na krok. Choć wyraźnie byli sobą zafascynowani, ich relacja nigdy nie zaszła dalej.

Edward Dziewoński kontynuował swoją karierę do lat 90. Zmarł 17 sierpnia 2002 roku. Miał 86 lat.

Zobacz też:

Te seriale zniknęły z Netfliksa. Teraz pojawią się w ofercie Disney+

"M jak miłość" zniknie z anteny? Stacje zmieniają ramówki

Joan Collins przeżyła koszmar! Chodzi o jej wnuczkę!

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy