Dex Carvey nie żyje. Syn Dany Carveya miał 32 lata

Dex Carvey, syn znanego z filmu "Świat Wayne'a" Dany Carveya, nie żyje. 32-latek zmarł we własnym domu wskutek "przypadkowego przedawkowania narkotyków" - potwierdzili jego rodzice.

"Zeszłej nocy przeżyliśmy straszną tragedię" - napisali w serwisie X Dana Carvey i jego żona Paula Zwagerman, informując o tragicznej śmierci swego 32-letniego syna.

"Przez te 32 lata Dex nie próżnował. Był niezwykle utalentowany w wielu dziedzinach - muzyka, sztuka, film, komedia - i poświęcał się im z równą pasją" - napisali Carvey i Zwagerman.

"Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Dex kochał życie. Kiedy było się w jego towarzystwie, także kochało się życie. Sprawiał, że życie było bardziej zabawne" - kontynuowali rodzice mężczyzny.

Reklama

Wpis zakończyli apelem "do każdego, kto zmaga się z uzależnieniem lub kocha osobę uzależnioną" - "Jesteście w naszych sercach i modlitwach".

Ciało Dexa Carveya zostało znalezione w jego domu. Według portalu TMZ to dziewczyna 32-latka wezwała służby medyczne, kiedy okazało się, że Dex Carvey zamknął się w łazience. Na razie nie podano do publicznej wiadomości oficjalnej przyczyny śmierci.


Podobnie jak swój ojciec Dex Carvey był komikiem. W 2013 pojawił się w serialu "The Funster", mogliśmy go także oglądać w komedii "Joe Dirt 2: Beautiful Loser" (2015). Wygłosił także monolog otwierający komediowy show swego ojca "Straignt White Male", który można oglądać na Netfliksie. 

W sześciominutowym występie mówił m.in. o marszach równości, a także o tym jak to jest być dzieckiem słynnego komika. Młodszy syn Carveya, Thomas, też jest stand-uperem.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy