Czyżby poszli w ślady Roxie Węgiel? Co wiadomo o tajemniczym ślubie?

Nie tak dawno pojawiły się plotki o tym, iż Roxie Węgiel potajemnie wyszła za Kevina. Teraz podobne rewelacje krążą nad głowami Marcina Hakiela i Dominiki. Czy są jakieś dowody świadczące o tym, że powiedzieli sobie tak na ślubnym kobiercu?

Związek tej dwójki pędzi jak rozpędzony pociąg i zalicza wszystkie stacje w błyskawicznym tempie, a przecież nie tak dawno Marcin Hakiel rozstał się z inną kobietą - również Dominiką. Warto także przypomnieć, że był to drugi związek od czasu rozstania ze "słodko-pierdzącą" Kasią Cichopek. Widać lokomotywa tancerza, choreografa oraz przedsiębiorcy nie stygnie, aczkolwiek tym razem zastosował otwarte podejście do swojego życia miłosnego i chętnie dzieli się nim w mediach społecznościowych. 

Reklama

To właśnie z nich dowiedzieliśmy się o bliźniaczych tatuażach z inicjałami, które w geście bezgranicznego rozsądku postanowili zrealizować, kilka miesięcy po rozpoczęciu tej miłosnej przygody. Niedługo potem Marcin Hakiel zaczął snuć plany o dzieciach, stwierdzając, że mógłby mieć ich więcej. To rozpaliło wyobraźnię fanów i wcale nie musieliśmy długo czekać na pierwsze plotki o ciąży tudzież zaręczynach. Do tej pory te podejrzenia nie miały pokrycia w faktach, ale czyżby instagramowa relacja Dominiki zdradzała prawdę? 

Kobieta pochwaliła się, jak dba o nią mężczyzna - kwiaty, kawa na wynos - wydawać się może, że to ideał faceta, z którym ślub powinien być oczywistością. A może już się odbył?! W końcu w omawianym poście Dominika używa stwierdzenia: "from my hubby", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "od mojego mężulka".  

Fakt zaistniał, pytanie, czy nie dochodzi tutaj do pewnego rodzaju nadinterpretacji i przypisania zbyt dużego znaczenia do słowa, które w rzeczywistości jest jedynie pieszczotliwym określeniem swojego ukochanego. To miałoby sens, zwłaszcza w kontekście definicji słowa "hubby", którą można znaleźć na stronie: fluentslang. W istocie to określenie używane w stosunku do męża, może też zostać wykorzystane do opisania chłopaka, w którym widzi się potencjał na przyszłego małżonka. W takim wypadku Marcin Hakiel będzie musiał jeszcze poczekać. 

Zobacz również: Jaka emerytura przysługuje Strasburgerowi? "Tak jakby jej nie było"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Hakiel | Katarzyna Cichopek | plotki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy