"Cudowne lata" mierzą się z krytyką. To był dopiero pierwszy odcinek
"Cudowne lata" dopiero zadebiutowały na antenie TVP i już muszą zmierzyć się z głośną krytyką. Chodzi o jeden bardzo istotny element programu. Stacja zdecyduje się na poważne zmiany? Jest już odpowiedź.
Program "Cudowne lata" oferuje widzom obserwację intelektualnej walki między Boomerami i Millenialsami. W obu drużynach znajdą się osoby znany ze świata: show-biznesu, muzyki, filmu i sportu. Pierwszy odcinek zadebiutował w niedzielę 8 września, a w rolę prowadzącej wcieliła się Barbara Kurdej-Szatan. Rozpętała się burza.
W pierwszym odcinku nowego programu "Cudowne lata" w drużynie Boomerów wystąpili: Ewa Minge, Michał Wiśniewski, Katarzyna Bujakiewicz i Katarzyna Pakosińska, a w drużynie Millenialsów: Alicja Szemplińska, Mateusz Pawłowski, Marcin Maciejczak i Rafał Jonkisz.
Niedługo po emisji w sieci pojawiło się mnóstwo krytyki, która skupiła się na doborze gości. Internauci zauważyli, że w drużynie Boomerów i Millenialsów znaleźli się przedstawiciele całkowicie innych pokoleń. Widzowie pytali "Nie umiecie w generacje?".
W związku z tym postawiono pytanie, czy stacja planuje wprowadzić jakieś zmiany w programie. Według informacji, do których dotarło "RMF FM", żadne zmiany nie zostaną wprowadzone, ponieważ wszystkie odcinki pierwszego sezonu zostały już nagrane.
"Wszystkie odcinki całego sezonu "Cudownych lat" zostały już nagrane, więc nie przewidujemy tam już żadnych zmian" - przekazała "RMF FM" Agnieszka Lenart z Biura Reklamy i Marketingu TVP S.A.
Premiera 12-odcinkowego programu pierwotnie została zapowiedziana na 6 września 2024 roku, jednak ostatecznie program przeniesiono na niedzielę, na godzinę 16:10.
Stacji TVP zależy na tym, by pokonać trwające od kilku miesięcy spadki. Nowa formuła miała przyciągnąć świeżych widzów, którzy powrócą, by przyjrzeć się kolejnym gościom, którzy będą zmieniać się każdego tygodnia.
Według danych Nielsen Audience Measurement, opublikowanych przez portal Wirtualne Media, format obejrzało średnio 601 tys. widzów. Przez przynajmniej minutę widziało go 1,2 mln osób. Dla porównania: wcześniej w tym samym paśmie leciał teleturniej "Tak to leciało", który przyciągał o 200 tys. widzów więcej.