Arleen Sorkin nie żyje. Pierwsza Harley Quinn miała 67 lat

W wieku 67 lat zmarła Arleen Sorkin, aktorka dubbingowa i telewizyjna. To ona jako pierwsza użyczyła swojego głosu postaci Harley Quinn. O jej odejściu poinformował James Gunn, szef DC Studios. Przyczyną jej śmierci było stwardnienie rozsiane.

Sorkin urodziła się w 14 października 1955 roku w Waszyngtonie. Karierę aktorską rozpoczęła na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Po występach na scenie kabaretowej dołączyła do grupy komiczek The High-Heeled Women. 

Rozpoznawalność przyniósł jej występ w operze mydlanej "Dni naszego życia". Należała do jej stałej obsady w latach 1984-1990 i 1992-2001. Później pojawiała się w niej gościnnie. W 1993 roku użyczyła swojego głosu Harley Quinn, pomocnicy i kochance Jokera w "Batman: The Animated Series". 

Reklama

Postać nie posiadała komiksowego pierwowzoru i została stworzona specjalnie na potrzeby serialu. Dzięki swej popularności zaczęła pojawiać się także w innych mediach. Sorkin dubbingowała ją serialach animowanych "Superman: The Animated Series" i "Liga Sprawiedliwości" oraz grze wideo "Batman: Arkham Asylum". 

Twórcą Quinn był jej przyjaciel Paul Dini. W 2016 roku w wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" zdradził, że postanowił powierzyć jej tę postać, gdy z powodu choroby został w domu. Skacząc po programach telewizyjnych, trafił na odcinek "Dni naszego życia", w którym postać Sorkin była przebrana za harlekina. "Myślałem [o Quinn] jako o żwawej, dowcipnej blondynce, a taka wtedy była [Sorkin]" - mówił scenarzysta. 

"Spoczywaj w pokoju, Arleen Sorkin, niesamowicie utalentowana, pierwsza Harley Quinn, która pomogła stworzyć postać, którą wielu z nas kocha. Wyrazy miłości dla jej rodziny i przyjaciół" - napisał James Gunn w wiadomości na Instagramie. 

Sorkin upamiętnił także Mark Hamill. Filmowy Luke Skywalker użyczył swego głosu postaci Jokera w "Batman: The Animated Series". "Jestem zszokowany, że straciliśmy genialną Arleen Sorkin. Była nie tylko wspaniałym talentem, ale też cudowną osobą. Jestem wdzięczny, że mogłem z nią pracować i być jej przyjacielem. Przesyłam najszczersze kondolencje jej rodzinie i najbliższym" - napisał aktor.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy