Anna Chodakowska: Od ikony "W labiryncie" do buntowniczki walczącej o prawa zwierząt

Anna Chodakowska, znana z roli Renaty Glinickiej w serialu "W labiryncie", była kobietą o burzliwym życiu miłosnym. Jej związki z reżyserem Henrykiem Rozenem i Krzysztofem Bukowskim, a także skomplikowana relacja z Haliną Frąckowiak, były szeroko komentowane w mediach.

Anna Chodakowska to postać, która z jednej strony błyszczała na scenach teatralnych, a z drugiej stała się ikoną polskiej telewizji dzięki roli w serialu "W labiryncie". Aktorka, znana z odważnych decyzji zawodowych i osobistych, nie bała się iść pod prąd i podejmować kontrowersyjnych wyzwań. Jej burzliwe życie prywatne oraz nietypowe wybory zawodowe, w tym odważne sceny w filmach i serialach, sprawiły, że była często tematem rozmów i artykułów. Po śmierci swojego partnera, reżysera Krzysztofa Bukowskiego, Chodakowska skierowała swoją energię w stronę działalności społecznej i politycznej, walcząc o prawa zwierząt i angażując się w kampanie polityczne.

Reklama

Pionierski serial "W labiryncie" to był klucz do sukcesu

"W labiryncie" zapisało się w historii polskiej telewizji jako pierwsza rodzima opera mydlana. Co więcej, serial wyróżniał się tym, że był kręcony w rzeczywistych wnętrzach, a nie tylko w wybudowanych w halach produkcyjnych dekoracjach. Ciekawostką jest, że aktorzy niekiedy sami musieli zadbać o swoje kostiumy. Wielu artystów odrzuciło propozycję udziału w produkcji, uznając, że granie w długometrażowym serialu nie jest godne ich talentu. "Decyzja zagrania w tym serialu nie była wcale taka oczywista. Wtedy aktorzy uczestniczyli w tak zwanej ‘sztuce wyższej’ i wierzyli w swoje posłannictwo. A tu nagle... opera mydlana" - opowiadała Marta Klubowicz, która wcieliła się w postać farmaceutki Doroty Wanat.

Serial, mimo że był zupełnie nowym formatem w polskiej telewizji, szybko zdobył szeroką widownię. Opowiadał o losach lekarzy, farmaceutów, naukowców i biznesmenów na przełomie lat 80. i 90., czyli w czasach dynamicznych zmian gospodarczych i ustrojowych. Oglądalność osiągała imponującą liczbę 16 milionów widzów, co było zasługą zarówno interesującej tematyki, jak i dobrze dobranej obsady.

Anna Chodakowska: buntowniczka ekranu i sceny

Anna Chodakowska w "W labiryncie" zagrała Renatę Glinicką, postać skomplikowaną i pełną sprzeczności. Jej bohaterka, od młodości mająca problemy z prawem, była całkowitym przeciwieństwem swojej siostry. Sama aktorka również miała buntowniczą naturę. "Nie dawałam za wygraną" - wspominała w jednym z wywiadów. Rodzice wspierali w niej ciekawość świata i walkę o swoje prawa, co sprawiło, że Chodakowska stała się osobą otwarcie wyrażającą swoje opinie i słynącą z ostrego języka.

Chodakowska rozpoczęła studia na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie w 1973 roku. "Mój rok był cudowny dzięki zestawowi profesorskiemu, zupełnie niebywałemu. Opiekunem roku był Tadeusz Łomnicki, świadek na moim ślubie, spotkaliśmy się potem podczas pracy w teatrze" - wspominała po latach. Jej kariera nabrała tempa po występie w "Antygonie" w reżyserii Adama Hanuszkiewicza, który był dla niej przełomowym momentem. Później dołączyła do Teatru Narodowego, a rola w "Antygonie" sprawiła, że związała się z aktorstwem na stałe.

Anna Chodakowska: jak zdobyła popularność?

Anna Chodakowska odnosiła sukcesy na scenie teatralnej, jednak w świecie filmu nie miała takiego szczęścia. Jej debiut na dużym ekranie miał miejsce w "Wielkim podrywie" z 1978 roku. Z czasem jej filmografia rosła, zarówno w kinie, jak i telewizji. Nie miała oporów przed odważnymi scenami, co chętnie wykorzystywali reżyserzy. Jej wdzięki można było podziwiać m.in. w serialach "Znaki szczególne", "Czterdziestolatek", "Kuchnia polska" oraz w filmach "Sztuka kochania", "Amnestia", "Widziadło". Przez te występy zaszufladkowano ją jako femme fatale, która wykorzystuje swoje wdzięki, by manipulować mężczyznami.

Ogromną popularność przyniosła jej rola w serialu "W labiryncie". Widzowie zaczęli ją rozpoznawać na ulicy, utożsamiając z graną przez nią postacią. "W trakcie emisji 'Labiryntu' miałam straszne branie. To było nawet krępujące, ale w sumie miłe i zaskakujące, że ludzie aż tak to oglądali. Zaczepiali mnie mężczyźni: 'Pani Renato!'. Odpowiadałam, że mam na imię Anna, a oni swoje: 'Pani Renato, ja to bym z panią na koniec świata!'. Gdy wchodziłam do sklepu, to kolejka się odsuwała i kupowałam pierwsza" - wspominała w swojej książce.

Magnetyzm i charyzma: Historia Anny Chodakowskiej

Anna Chodakowska nigdy nie musiała specjalnie zabiegać o względy mężczyzn. Choć nie była klasyczną pięknością, jej magnetyzm i charyzma przyciągały wielu. Na studiach zakochała się bez pamięci w reżyserze Henryku Rozenie. Szybko wzięli ślub, ale równie szybko pojawiły się problemy. Okazało się, że ich życiowe pragnienia były diametralnie różne. "'Rozen był moim kolegą ze studiów, reżyserem. Nienawidził blichtru, co wynikało z jego wielkiej skromności" - mówiła po rozwodzie, dodając, że ich spojrzenie na sztukę i życie było zupełnie inne. Po rozwodzie pozostali przyjaciółmi i współpracowali zawodowo.

Aktorka przyznała, że w dniu, kiedy jej małżeństwo oficjalnie przestało istnieć, była już związana z Krzysztofem Bukowskim, największą miłością jej życia. Mimo że Bukowski był partnerem jej przyjaciółki, Haliny Frąckowiak, Anna i Krzysztof doskonale się rozumieli zarówno jako artyści, jak i w kwestiach życiowych. Oboje nie chcieli mieć dzieci, co było jednym z powodów, dla których Bukowski rozstał się z Haliną Frąckowiak. Chodakowska od razu oświadczyła, że nie wyobraża sobie siebie w roli matki.

Mimo że Anna Chodakowska "odbijała" partnera Frąckowiak, piosenkarka wybaczyła jej i nigdy nie skreśliła z listy swoich najbliższych znajomych. Aktorka i piosenkarka do dziś się przyjaźnią. Bukowski i Chodakowska przez wiele lat tworzyli jeden z najciekawszych duetów artystycznych w Polsce. Razem zrealizowali m.in. spektakle "Msza wędrującego" i "Kasandra" oraz kilka widowisk telewizyjnych. Aktorka zagrała także w słynnym musicalu "Kolęda Nocka" wyreżyserowanym przez Bukowskiego w grudniu 1980 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Podczas pięciomiesięcznego tournée "Kolędy Nocki" po Stanach Zjednoczonych towarzyszyła im również Frąckowiak.

Anna Chodakowska: wspomnienie o Krzysztofie Bukowskim i nowe życiowe cele

Anna Chodakowska i Krzysztof Bukowski byli razem aż do jego przedwczesnej śmierci. Reżyser zmarł w kwietniu 2001 roku, mając zaledwie 51 lat. Mimo że od jego odejścia minęło już 20 lat, aktorka wciąż go wspomina jako "mądrego i pięknego mężczyznę, który ściągnął ją ze złej drogi". "Mam, podobnie jak większość aktorów, skłonności do pójścia w kierunku... szmiry. Kilkakrotnie Krzysztof ściągał mnie z tej złej drogi. Nauczył mnie, że bez względu na honorarium, trzeba przyjmować tylko te propozycje, które posuwają aktora do przodu, a nie tylko w latach" - powiedziała w jednym z wywiadów.

Może właśnie dlatego Chodakowska coraz rzadziej pojawiała się na ekranie. Ostatni raz widziano ją w filmie krótkometrażowym "Powrót". Zamiast kontynuować karierę filmową, skupiła się na walce o prawa zwierząt, w czym wspierają ją koledzy i koleżanki ze sceny. Przez krótki czas była również zaangażowana w politykę - była członkinią komitetu honorowego Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich oraz kandydowała do senatu. Za pracą na planie filmowym nie tęskni. W jednym z rzadkich wywiadów przyznała, że ma teraz ciekawsze rzeczy do roboty.

Zobacz też:

Aleksandra Adamska: Wcześniej nikt jej nie znał. Jedna rola przyniosła jej wielką sławę

Dla niej odszedł od żony i dzieci. Ona także rozbiła swoje małżeństwo

Przyznano Gwiazdki Michelin 2024. Oto lista nagrodzonych restauracji

Żona polskiego aktora dorównuje mu sławą? "Jest wybitnie utalentowana"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Anna Chodakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy