Alicia Witt: Rodzice aktorki zostali znalezieni martwi w rodzinnym domu
Rodzice gwiazdy "Diuny" i "The Walking Dead" w poniedziałek zostali znalezieni martwi w ich rodzinnym domu. Policja wszczęła śledztwo, mające na celu odkrycie powodu ich śmierci. Alicia Witt poprosiła o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym dla niej czasie.
Ciała Roberta i Diany Wittów zostały znalezione przez krewnego aktorki, który został przez nią poproszony o złożenie wizyty w jej rodzinnym domu. Podczas rozmowy z nim, Witt była mocno zaniepokojona, ponieważ przez kilka dni nie otrzymała żadnych wieści od swoich rodziców.
Nagła strata najbliższych jej osób bardzo dotknęła aktorkę. Witt w swoim oświadczeniu poprosiła o to, by media i fani zechcieli uszanować jej prywatność.
Zobacz też: 5 najmroczniejszych seriali Netfliksa. Tylko dla widzów o mocnych nerwach
Przyczyna śmierci rodziców aktorki jest badana przez policję. Do tej pory przesłuchano mieszkańców sąsiednich domów, według których zmarli przed nagłą śmiercią walczyli z chorobą i skarżyli się na problemy z piecem. W związku z tym przeprowadzono badania, mające na celu wykrycie w ich organizmach szkód wyrządzonych przez trujące gazy. Ekspertyza wykluczyła wpływ awarii pieca na zgon rodziców aktorki.
Według porucznika Seana Murthy na ciałach Roberta i Diany nie znaleziono żadnych śladów obrażeń. W celu ustalenia powodu śmierci rodziców Alicii Witt przeprowadzona zostanie autopsja.
Alicia Witt rozpoczęła swoją przygodę z aktorstwem, będąc jeszcze dzieckiem. Po raz pierwszy pojawiła się na ekranach jako siedmiolatka w filmie "Diuna" z 1984 roku. Przez lata pięła się po szczeblach kariery. Zdobyła rozpoznawalność za sprawą roli w kultowym serialu "Twin Peaks". W późniejszym czasie mogliśmy oglądać ją w "Orange Is the New Black" i "The Walking Dead".