Aleksandra Szwed wpadła w oko znanemu aktorowi, a potem zakochała się w jego synu
Aleksandra Szwed od kilku lat tworzy związek z byłym koszykarzem Krzysztofem Białkowskim, z którym doczekała się syna i córki. Aktorka, której popularność przyniosła rola w kultowym serialu Polsatu "Rodzina zastępcza", w przeszłości nie była zbyt stała w uczuciach... Wśród mężczyzn, z którymi się spotykała, był m.in. Robert Stockinger, syn gwiazdora "Klanu". Nie jest tajemnicą, że Tomasz Stockinger liczył na to, że Aleksandra zostanie jego synową. To on popchnął ją w ramiona Roberta.
Aleksandra Szwed, zanim w 2008 roku zaczęła umawiać się na randki z Robertem Stockingerem, wpadła w oko jego ojcu. Tomasz Stockinger, który od 27 lat wciela się w doktora Lubicza w "Klanie", poznał piękną gwiazdę "Rodziny zastępczej" na planie polsatowskiego show "Jak oni śpiewają". Oboje występowali w czwartej edycji programu...
Aktor nie krył, że młodziutka koleżanka po prostu go oczarowała. W wywiadach, pytany o nią, twierdził, że jest jej wielkim fanem.
"Jest nieprawdopodobnie piękna, bardzo utalentowana i piekielnie inteligentna. Marzy mi się taka synowa" - wyznał w rozmowie z "Twoim Imperium".
Pewnego wieczora Tomasz Stockinger zapoznał Aleksandrę ze swym synem, który dopingował go podczas jednego z jego występów w "Jak oni śpiewają", siedząc na widowni.
Niespełna osiemnastoletnia wtedy Ola (była jeszcze przed maturą) zrobiła na kilka miesięcy starszym Robercie piorunujące wręcz wrażenie.
"Ojciec mi mówił, że Ola nie dość, że jest śliczna i świetnie śpiewa, to jeszcze bardzo dobrze się uczy. Jak ją zobaczyłem, od razu się zakochałem. Nie wiem, jak to było, kiedy nie znałem Oli" - ekscytował się Stockinger junior w wywiadzie dla "Gali".
Aleksandrze Robert też spodobał się od pierwszego wejrzenia, ale nie chciała - jak mówiła - pakować się w związek, bo przecież czekała ją matura i nie miała na nic czasu. Zaraz po tym, jak gwiazdor "Klanu" przedstawił jej syna, dała jednak chłopakowi swój numer.
"Tej samej nocy dostałam SMS-a z zaproszeniem na randkę. Odpowiedziałam dopiero następnego dnia" - opowiadała aktorka "Gali".
Już podczas pierwszego rendez-vous zaiskrzyło między nastolatkami.
"Był pocałunek, a potem... wszystko potoczyło się bardzo szybko" - wspominała Aleksandra.
Robert imponował Oli tym, że - jak jego sławny ojciec - był dżentelmenem potrafiącym sprawić, że dziewczyna czuje się w jego towarzystwie komfortowo.
"To wymierający gatunek mężczyzn" - chwaliła go w rozmowie z "Twoim Imperium".
Aleksandra zaprosiła Roberta na swój bal maturalny, później - gdy zdawała egzamin dojrzałości - czuła jego wsparcie.
Wydawało się, że spełni się wielkie marzenie Tomasza Stockingera, by Ola została jego synową. Niestety, na początku 2010 roku tabloidy doniosły, że para rozstała się.
"Kłócili się nawet przy świadkach" - informował "Fakt".
"Zerwali, bo Oli zawrócił w głowie poznany na Wyspach Kanaryjskich kitesurfer Victor Borsuk" - odkryło "Na żywo".
Ani Aleksandra, ani Robert nie skomentowali plotek o powodach ich rozstania.
"Cóż, nie wyszło im. Bardzo żałuję, bo lubię Olę. Mam nadzieję, że będzie szczęśliwa" - wyznał Tomasz Stockinger "Twojemu Imperium".
Niedługo później Aleksandra Szwed związała się z Aleksandrem Baronem Milwiwem, ale i ten jej związek nie przetrwał próby czasu.
Szczęście, którego życzył jej niedoszły teść, Ola znalazła dopiero u boku Krzysztofa Białkowskiego - byłego sportowca, a obecnie trenera personalnego, z którym idzie przez życie już ponad dekadę.
W 2015 roku Aleksandra i Krzysztof powitali na świecie swe pierwsze dziecko - syna Borysa, w 2021 roku ich rodzina powiększyła się o "Klusellę", jak pieszczotliwie nazywają córeczkę.
Robert Stockinger też ułożył sobie życie. W 2015 roku poślubił dziennikarkę Patrycję Drozd, z którą doczekał się dwójki dzieci.