Serialowe "naj" (cz. 1) - Nogi Oli Woźniak

Najlepiej wykształconą polską gwiazdą serialową jest Agnieszka Wagner ("Barwy szczęścia"). Legitymuje się dwoma dyplomami: ekonomistki i historyka sztuki. Do tego jest poliglotką.

"Dość dobrze znam angielski, francuski i rosyjski" - wylicza. "I z każdym z tych języków zmierzyłam się w pracy. Ale grałam również w paru językach, które są mi zupełnie obce. Choćby macedońskim, albańskim czy niemieckim. Jednak chyba najdziwniejszym doświadczeniem było granie w filmach czeskich".

Najwięcej, bo blisko trzydzieści samochodów zostało zniszczonych na planie tvn-owskiego "Twarzą w twarz".

"Wszystko dla dobra widzów i zwiększenia atrakcyjności serialu" - wspomina Magdalena Badura, szefowa produkcji. "Przy czym dziesięć aut zostało zniszczonych spektakularnie. Wybuchały w powietrze albo spadały z mostu. Reszta brała udział w stłuczkach i drobnych wypadkach".

Najchętniej eksperymentującą ze swoimi włosami aktorką serialową jest Agnieszka Dygant, czyli serialowa Frania Maj z "Niani".

"Co istotne, od początku w sitcomie grały naturalne włosy aktorki" - zapewnia fryzjerka Ewa Pieczarka, która nie stosuje żadnych tresek i dopinek. "To kwestia techniki. Na początku wykorzystywałyśmy wałki, które się nie sprawdziły. Fryzura musi być trwała, bo zdjęcia są kręcone przez kilka godzin. A Agnieszka jest osobą bardzo żywiołową i temperamentną, i każdy ruch głową sprawiał, że jej włosy traciły swój pierwotny wygląd. Potem łączyłyśmy wałki z lokówką. Jeszcze później była sama lokówka, raz cieńsza, raz grubsza. Próbowałyśmy też papilotów, aż skończyło się na wałkach na gorąco".

Najzgrabniejsze nogi spośród wszystkich polskich aktorek serialowych - zdaniem fotoreporterów - ma Aleksandra Woźniak, czyli Agata Gabriel ze "Złotopolskich".

Najwięcej języków obcych zna Daniel Olbrychski, czyli m. in. Doktor z "Czasu honoru". Grał po włosku, rosyjsku, angielsku, niemiecku, węgiersku, a nawet po chorwacku i w jidysz!