Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 914
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Anna Przybylska i Andrzej Piaseczny: Łączyło ich coś więcej niż przyjaźń? "Piasek całuje genialnie!"

Anna Przybylska zyskała ogromną sympatię widzów dzięki roli uroczej Marylki w "Złotopolskich". Na planie partnerował jej Andrzej Piaseczny. O ile ona dopiero zaczynała rozwijać swoją karierę, to "Piasek" był już doskonale znany. Młodą aktorkę i piosenkarza w serialu połączył romans, a prywatnie przyjaźń na całe życie. Niektórzy podejrzewali jednak, że było między nimi coś znacznie więcej.

Anna Przybylska i Andrzej Piaseczny: Połączyli ich "Złotopolscy"

Choć od śmierci Anny Przybylskiej minęło już dziewięć lat, to pamięć o aktorce jest wciąż żywa wśród Polaków. W 2022 roku powstał o niej biograficzny film, a w social mediach zaleźć można liczne, archiwalne nagrania z udziałem aktorki. Niedawno na jednym z tiktokowych profili pojawił się filmik sprzed lat, na którym Anna Przybylska zaśpiewała z Andrzejem Piasecznym. Parę łączyła długoletnia przyjaźń. Poznali się na planie kultowych już "Złotopolskich"

Anna Przybylska początkowo miała pojawiać się w serialu epizodycznie. Jednak widzowie tak bardzo pokochali sympatyczną Marylkę, że została na dłużej. W serialu bohaterkę Przybylskiej połączył chwilowy romans z Kasprem. Syna Marka i Barbary zagrał Andrzej Piaseczny, który wtedy świecił tryumfy jako lider zespołu M.A.F.I.A. To właśnie "Piasek" napisał również tekst i zaśpiewał utwór "Złoty środek", który stał się piosenką tytułową "Złotopolskich".

Reklama

Anna Przybylska i Andrzej Piaseczny: "Przez długi czas zabronili się nam całować"

W przystojnym wokaliście podkochiwało się wiele Polek, wśród nich była również Anna Przybylska. W jednym z wywiadów przyznała, że miała w swoim pokoju jego plakat. Gdy dowiedziała się, że będzie z nim nie tylko grać w serialu, ale również się całować, była wniebowzięta. "Jak się okazało, że mam się z nim całować, nie mogłam spać z emocji. A Piasek całuje genialnie!" - mówiła.  

"Tak naprawdę dopiero dużo później dowiedziałem się, że aktorzy pocałunki tylko udają. Nie byliśmy przecież zawodowcami. Owszem, grałem już wtedy koncerty, występowałem w teledyskach, Ania była po pierwszym filmie. Jakiś kontakt z kamerą już mieliśmy. Ale z tym pocałunkiem to na serio nie wiedziałem, że wcale nie trzeba aż tak bardzo naprawdę. I Ania raczej też nie wiedziała" - przyznał z kolei Andrzej Piaseczny. 

Dodał również, że scenarzyści w końcu zdecydowali się rozdzielić serialową parę, czego bardzo żałował. "Pamiętam, że potem przez długi czas zabronili się nam całować. Że to było niby za mocne. Nawet nie pozwolili, żeby nasz romans się rozwinął, później co najwyżej nosiłem Marylce kwiaty. Aż w końcu, czego zawsze żałowałem, rozłączono nas. No, ale Złotopolscy lecieli już wtedy w niedzielę w porze obiadu". 

Anna Przybylska i Andrzej Piaseczny: "Anka łamała wszelkie konwenanse"

Chociaż w "Złotopolskich" się rozstali, to prywatnie nadal utrzymywali kontakt i do końca życia aktorki łączyła ich przyjaźń. Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w wieku zaledwie 35 lat. Aktorka zmagała się z nowotworem trzustki. Jej przedwczesna śmierć była ogromnym ciosem dla wielbicieli i przede wszystkim rodziny. Partnera - Jarosława Bieniuka - i trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana.

W październiku 2022 roku mięło osiem lat od śmierci aktorki. Kilka dni później odbyła się premiera filmu dokumentalnego o aktorce. Piosenkę do produkcji napisał Andrzej Piasecki. W filmie nie zabrakło również jego wspomnień o przyjaciółce. 

Przy okazji promocji dokumentu "Piasek" udzielił wywiadu m.in. Szymonowi Majewskiemu. Dziennikarz zapytał go o to, czy to prawda, że Anna Przybylska powiesiła niegdyś jego plakat nad łóżkiem. Piaseczny nie zdawał się być szczególnie zaskoczony. Podkreślił, że aktorka nigdy nie przejmowała się konwenansami. 

"Powiedziała mi o tym. Spaliłem buraka (...) Nasze pierwsze spotkanie było na planie 'Złotopolskich'. Anka łamała wszelkie konwenanse - stwierdził w programie "Nie mam pytań". "Spotkaliśmy się z Jarkiem Bieniukiem na premierach filmu 'Ania'. Flesze, ścianki. W pewnym momencie Jarek mówi: 'Czekaj, staniemy we dwóch. Chłopaki Ani'" - wspominał z kolei na antenie Radia Zet.

Czytaj więcej: 

Anna Przybylska zaśpiewała z Piaskiem! Archiwalne nagranie!

Mama Anny Przybylskiej wspomina córkę. "Nie ma gorszego niż strata dziecka"

Kiedyś gwiazdor serialu, dzisiaj uznany wokalista. Tak żyje i mieszka Andrzej Piaseczny

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska | Andrzej Piaseczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy