Zastrzeli swojego ojca?
Brutalny i agresywny - Dominik umie wzbudzać w rodzinie tylko strach. Zwłaszcza w Marcinie. Jaką zapłaci za to cenę? Odpowiedź czeka w kolejnym odcinku "Wszystko przed nami"!
Lisowski zmusza syna, by poszedł z nim na polowanie. A w lesie znów chłopakowi grozi i wybucha wściekłością - pewien, że Marcin nigdy się nie zbuntuje. Tymczasem o poranku, nastolatek zabiera śpiącemu mężczyźnie broń... I gdy Dominik się budzi, kieruje lufę w jego stronę.
- Co ty wyprawiasz? Odbezpieczyłeś broń...
- Wiem.
- Odłóż mój sztucer! To nie jest zabawne, Marcin! - Lisowski, zirytowany, od razu podnosi głos. Jednak tym razem chłopak nie pozwala się zastraszyć.
- No proszę... Więc znasz moje imię! Nie jestem już gnojem, mięczakiem i ostatnią pipą? - Marcin posyła ojcu kpiące spojrzenie. A Dominik w końcu rozumie, że nadszedł czas rozrachunków...
- Zamierzasz sprzątnąć ojca? To może najpierw wywal, co masz mi do powiedzenia! Z trupem będzie ci potem trudniej gadać...
- Chcesz się dowiedzieć, dlaczego? Proszę bardzo! Nienawidzisz mnie. Znęcasz się nade mną i mamą. Terroryzujesz cały dom... Jesteś złym człowiekiem. Nie wystarczy?!
To scena, którą zobaczy już w najbliższy czwartek, 15 listopada. Takich emocji lepiej nie przegapić!