Amazon Studios nie martwi się konkurencyjnym "Władcą pierścieni" Warnera
Fani "Władcy pierścieni" J.R.R. Tolkiena nie mogą narzekać na brak ekranizacji swojego ulubionego dzieła. W ubiegłym roku na platformę streamingową Amazon Prime Video trafił pierwszy sezon najdroższego serialu w historii "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy", a teraz nowego "Władcę" zapowiedziało studio Warner Bros. Discovery. Szefowa Amazon Studios, Jennifer Salke, nie widzi jednak najmniejszych powodów do obaw.
Decyzja podjęta przez studio Warner Bros. Discovery zaskoczyła wszystkich. Choć studio brało już udział w tworzeniu sześciu filmów na podstawie prozy Tolkiena, których reżyserią zajął się Peter Jackson, zadecydowano, że zostanie ona zekranizowana raz jeszcze.
Sytuacja była zaskakująca o tyle, że serial "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" będzie kontynuowany przez Amazon Prime Video, a filmy Jacksona - a przynajmniej pierwsza trylogia - uznawane są za arcydzieła, których nie ma potrzeby poprawiać. Wszystkie sześć filmów tej serii zarobiło w kinach ponad 5 miliardów dolarów.
Szefowa Amazon Studios, Jennifer Salke, w trakcie premiery filmu "Creed 3" skomentowała decyzję konkurencyjnego studia dotyczącą "Władcy pierścieni". To właśnie Salke doprowadziła do zakupu praw do niektórych dzień Tolkiena, których serialowa ekranizacja kosztowała około 450 milionów dolarów. Teraz odpowiedziała na pytanie o to, czy dwie konkurencyjne produkcje spod znaku "Władcy pierścieni" to nie za dużo dla obecnego rynku.
"Zobaczymy. Kochamy nasz oryginalny serial. Jesteśmy z niego ekstremalnie dumni. Zainwestowaliśmy w niego na dłuższy czas. Bez dwóch zdań uważamy więc, że fani mają wystarczająco dużo miłości, by zapewnić nam oglądalność przez ten okres" - odpowiada dyplomatycznie Salke cytowana przez portal "Variety".
Nie wiadomo, kto zajmie się realizacją filmów zapowiedzianych przez studio Warner. Bros. Discovery. Decyzję o ich powstaniu popiera twórca dwóch poprzednich trylogii, Jackson. Głównymi twarzami tego przedsięwzięcia realizowanego pod szyldem Middle-earth Enterprises (Przedsiębiorstwo z Śródziemia) są Mike De Luca i Pam Abdy.
"Pomimo nakręconych z rozmachem i wypełnionych detalami dwóch poprzednich trylogii, szeroki, skomplikowany i oszałamiający świat stworzony przez J.R.R. Tolkiena pozostał w dużej części niezbadany" - uważają.