Jest jeszcze nadzieja dla "Wiedźmina"? Wiemy, jaki powinien być Geralt
Od zeszłego roku trwają prace na planie 4. sezonu "Wiedźmina". Zmiana głównego aktora wywołała spore poruszenie wśród widzów — Henry’ego Cavilla zastąpił Liam Hemsworth. Pomimo wielu negatywnych komentarzy, wieloletni aktor dubbingowy daje fanom nadzieję.
"Podróż trwa nadal. Liam Hemsworth jako Geralt z Rivii w 'Wiedźminie'" - mogliśmy przeczytać w opisie krótkiego klipu, opublikowanego w mediach społecznościowych platformy Netflix. 18 kwietnia Netflix oficjalnie rozpoczął prace nad czwartym sezonem "Wiedźmina" w Wielkiej Brytanii. Akcja nowych odcinków ma rozpocząć się wiele, wiele lat po wydarzeniach z ostatniego odcinka trzeciej serii.
Fani nie przyjęli dobrze zmiany odtwórcy głównej roli. "Nie obchodzi nas to, chcemy Henry'ego", "Nie zastąpisz Cavilla w roli Wiedźmina", "Nie mój Geralt", "Wciąż niegodny tej roli, koniec rozmowy" - pisali widzowie pod zdjęciami Hemswortha. Jednak nie wszyscy są zawiedzeni zmianą wśród obsady serialu.
Doug Cockle jest związany z postacią Geralta od ponad 20 lat — podkłada głos uwielbianemu wiedźminowi w serii gier stworzonej przez CD Project Red, a niedługo usłyszymy go w animowanym filmie "Syreny z głębin", który pojawi się na Netfliksie. Wydaje się więc być odpowiednią osobą, by stwierdzić, czy Hemsworth nadaje się do tej roli.
Okazuje się, że Cockle uznaje go za dobrego aktora, który może godnie zastąpić Cavilla.
"Jest świetny we wszystkich filmach akcji, w których grał, prawda? Jest cudowny. Więc myślę, że pokaże to w serialu. Zobaczymy, co wniesie. Jest dobrym aktorem, więc nie mogę się doczekać, by się przekonać" - powiedział w rozmowie z Gamesradar.
A co według niego jest najważniejszą cechą charakterystyczną Geralta? Okazuje się, że nie chodzi o masę mięśniową, blizny czy kolor włosów — najważniejsze jest podejście do świata.
"Myślę, że to, co z Henrym wnieśliśmy do tej roli, to odrobinę ponurości — nazywam go niechętnym bohaterem. Myślę, że to najważniejsza cecha, którą należy zawrzeć w postaci Geralta, bo to właśnie to, co robi. Nie jest złym facetem; ale niekoniecznie jest też dobrym facetem. Zawsze próbuje zachować neutralność, ale zostaje postawiony w sytuacjach, w których musi podjąć decyzję, gdy staje przed dylematem moralnym. Czasem te decyzje okazują się w porządku, a czasem nie. Więc myślę, że niechętny heroizm jest najważniejszą cechą Geralta. Ale może przybrać różne formy. Wersje Henry'ego i moje były inne, a jednak bardzo podobne" - wyjaśnił. Ale czy to jest przepis na stworzenie Geralta, którego pokochamy? O tym przekonanym się dopiero za jakiś czas.
A już niebawem na platformę Netflix trafi animowany film ze świata "Wiedźmina" zatytułowany "Syreny z głębin". Produkcja skupi się na serii ataków w nadmorskiej wiosce, a Geralt zostanie wciągnięty w trwający od wieków konflikt między ludźmi i morskimi stworzeniami. Zapraszamy do zapoznania się z recenzją, która już niebawem trafi na stronę Interii.
Film "Wiedźmin: Syreny z głębin" zadebiutuje 11 lutego 2025.