Virgin River
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 123
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ten serial jest jak balsam dla duszy. Na początku nie wierzyli w jego sukces

Martin Henderson (Jack Sheridan) to bezsprzecznie jeden z najbardziej lubianych aktorów serialowych. Nowozelandzki aktor najpierw podbił serca publiczności w bijących rekordy "Chirurgach", a później zagrał główną rolę męską w "Virgin River" - cichym hicie Netfliksa, który oglądają miliony. W najnowszych odcinkach Henderson po raz pierwszy stanie po drugiej stronie kamery i wyreżyseruje jeden z odcinków. Ostatnio gościł w programie swoich koleżanek z planu i wyjawił nieco ciekawych szczegółów o pracy na planie serialu.

"Virgin River": Martin Henderson podbił sera publiczności

W tym miesiącu poznaliśmy datę premiery szóstego sezonu (nowe epizody wpadną na Netflix 19 grudnia), a kilkanaście dni temu zadebiutował kolejny odcinek podcastu "I Like You Very Much", którego prowadzącymi są Alex Breckenridge (serialowa Mel) oraz Zibby Alex (Brie). Program wystartował w lipcu 2024 roku, a dziewczyny gościły w nim do tej pory prawie wszystkie gwiazdy "Virgin River"-  Annette O'Toole, Tima Mathesona, Teryl Rothery, Marka Grazzini, Kandyse McClure, Bena Hollingswortha, Lauren Hammersley. Teraz przyszedł czas na Martina.

"Virgin River": Na początku nie wierzyli w sukces serialu

Jak się okazuje, i Alex, i Martin nie byli przekonani o tym, że serial odniesie sukces. Sądzili, że nakręcą góra... jeden lub dwa sezony. Na ich ocenę wpłynęło pierwsze wspólne czytanie scenariusza. Jednak kiedy ruszyły zdjęcia, sytuacja bardzo szybko zmieniła się - ze względu na entuzjazm i pracę aktorzy odkryli, że ten projekt może być czymś bardzo dobrym.

Reklama

"Mimo kilku trudności na samym początku, czuliśmy, że mamy dobrą rzecz; że dzieje się tutaj coś fajnego" - mówił Martin Henderson. "Wiedzieliśmy, iż relacja pomiędzy Jackiem i Mel może zadziałać, a że jest ona silnikiem całej produkcji; jej centrum, to będziemy kręcić kolejne odcinki".

"Virgin River" miało w sobie magię i ten nieznany składnik, dzięki któremu udało się nakręcić już sześć sezonów. Niewielu produkcjom się to udaje - zauważa Henderson wyjaśniając, że można zrealizować serial z gwiazdorską obsadą, wspaniałym reżyserem, genialnym kompozytorem i za miliony dolarów, ale czasami brakuje... iskry.

"Virgin River": Zmiany w szóstym sezonie

Podczas rozmowy trójka aktorów zwróciła uwagę na to, jak przez lato zmieniło się tempo akcji serialu - jak zaznacza Martin, w pierwszych sezonach zanim określona sytuacja została rozwiązana bohaterowie rozmawiali o niej (lub o swoich uczuciach) przez kilka scen. Doświadczali wszystkich emocji o wiele dłużej, a przemiana postaci trwała kilka odcinków. W nowych odcinkach wszystko dzieje się trochę szybciej, nie jest na siłę przedłużane.

Martin i Alex wspomnieli również, że ich bohaterowie z sezonu na sezon spędzają ze sobą trochę mniej czasu. Wynika to z większe ilości wątków drugoplanowych oraz innych postaci, w których życie zaangażowani są Mel i Jack. Martin żartował, że często po prostu mija się z Alex na planie.

"Jesteśmy jak statki nocą".

W trakcie podcastu nie mogło zabraknąć również wzmianki o tym, że w szóstej serii Martin Henderson po raz pierwszy stanie po drugiej stronie kamery i wyreżyseruje jeden z odcinków. Zibby pochwaliła aktora m.in. za jego profesjonalne podejście do pracy oraz za to, że bardzo zależy mu na serialu oraz obsadzie i ekipie.

Martin jest zdania, że swoją pracę należy wykonywać tak najlepiej, jak tylko się potrafi, jednak nie powinna przysłaniać ona innych rzeczy. Trzeba być profesjonalistą, ale w momencie, kiedy droga do sukcesu zaczyna negatywnie wpływać na innych, czy ich krzywdzić, należy... odpuścić.

"Virgin River": Aktorki odkrywają sekrety przyjaciół z serialu

Podcast "I Like You Very Much" prowadzą Alexandra Breckenridge i Zibby Alex, gwiazdy "Virgin River".

Alexandra Breckenridge, jak wiele młodych aktorek rozpoczynających karierę w Hollywood, zaczynała od małych ról w największych serialowych hitach ostatnich kilkudziesięciu lat. Co prawda jej debiut filmowy przypadł w 2002 roku w filmie "Big Fat Liar", ale przez lata pojawiała się m.in. w pojedynczych odcinkach "Buffy: Postrach wampirów", "Czarodziejek", "CSI: Kryminalnych zagadek Las Vegas", "Jeziora marzeń", "JAG: Wojskowe Biuro Śledcze" czy "Tacy jesteśmy". W serialu "Virgin River" wciela się w postać Mel Monroe.

Zibby Allen to uwielbiana przez widzów serialowa Brie (siostra Jacka) z "Virgin River". Zagrała również w "For the People", "Flash", "Nancy Drew", "The Good Doctor".

Zobacz też: Netflix wznawia jeden z największych hitów. Jeszcze przed premierą

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Virgin River | Netflix: Seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy