Legenda kina szczerze o młodych aktorkach. Padło pytanie o zazdrość

Magdalena Zawadzka gościła w najnowszym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego. Legenda polskiego kina zapytana została o podejście do młodych aktorek, które dopiero stawiają pierwsze kroki w branży. Gwiazda ma w tej sprawie jasne zdanie.

Magdalena Zawadzka nie zwalnia tempa. Choć na scenie jest obecna od dekad, wciąż zachwyca energią i naturalnością, które mogłyby zawstydzić niejedną debiutantkę. 

Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z rolą Baśki Wołodyjowskiej w "Panu Wołodyjowskim", ale jest to aktorka znacznie większego formatu. Jej sceniczna aktywność trwa nieprzerwanie - niedawno mogliśmy ją oglądać w serialu Netfliksa "Heweliusz", za którego reżyserię odpowiadał jej syn, Jan Holoubek.

Magdalena Zawadzka w programie Kuby Wojewódzkiego. "Uczucie tego typu zazdrości jest mi obce"

2 grudnia stacja TVN wyemitowała nowy odcinek programu Kuby Wojewódzkiego, w którym gościł Zawadzką. Podczas rozmowy prowadzący nie omieszkał spytać o podejście aktorki do wschodzących gwiazd i uczucia, jakie w niej wywołują.

Reklama

Jak pani patrzy dzisiaj na te młode aktorki influencerki, tiktokerki, to czuje pani taki rodzaj zazdrości, że one grają w zupełnie innych produkcjach? Ma pani takie poczucie "[...] fajnie mają"? - zapytał.

"Wie pan, uczucie tego typu zazdrości jest mi obce, ponieważ ono by mnie poniżało. Mam taką zasadę, że przyjmuję od losu to, co chcę zaakceptować, wziąć i to mnie cieszy. Dlaczego ja mam w jakikolwiek sposób zazdrościć młodej, pięknej dziewczynie czegoś, co ona w tym momencie ma?" - odparła szczerze i ze spokojem Zawadzka.

"Dlatego że jest piękna, młoda i że to ma" - rzucił żartobliwie Wojewódzki.

Gwiazda kina podkreśliła jednak, że każdy wiek ma swoje korzyści. Z tego powodu nie pozwala sobie na uczucie zazdrości, ponieważ wie, że pewien czas już przeminął:

"Ale ja też miałam jakieś korzyści z tego, że byłam młoda i było mi z tym dobrze, a teraz mam korzyści z tego, że jestem w innym wieku. Każdy wiek ma swoje radości i korzyści. Nie mogę zazdrościć komuś czegoś, co już było, a dla mnie jest nieosiągane".

W dalszej części rozmowy prowadzący próbował dopytać, czy Zawadzka dostrzega w którejś z młodych aktorek energię, jaką miała przed laty. Choć gwiazda nie była w stanie wskazać konkretnej osoby, Wojewódzki postanowił ją wyręczyć.

"Jest taka dziewczyna, była tutaj, mało ją znam, bo znamy się głównie biznesowo, która ma pani energię, urodę, nieoczywistość, sznyt. Vanessa Aleksander" - wskazał.

"Nie wiem czy ona to ma, co ja miałam, ale ona mi się bardzo podoba" - odparła w odpowiedzi aktorka.

Zobacz też:

Wrócił na ekrany w mrocznej roli. Co wiemy o gwiazdorze "Stranger Things"?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL