"The Crown": Pokażą głośny pokaz mody. Kate wystąpiła w nim w prześwitującej kreacji
Druga część finałowego sezonu "The Crown" zadebiutuje na Netfliksie 14 grudnia. Fani ze zniecierpliwieniem wyczekują nowych odcinków. W sieci spekuluje się, jakie wydarzenia mogą zostać pokazane. Jednym z nich ma być głośny pokaz mody, w którym Kate Middleton wystąpiła w kontrowersyjnej kreacji.
16 listopada zadebiutowała szósta odsłona serialu "The Crown". Finałowy sezon został podzielony na dwie części. Kolejną będziemy mogli zobaczyć 14 grudnia. W pierwszej części widzowie zobaczyli ostatnie chwile księżnej Diany (Elizabeth Debicki) zaraz przed jej tragiczną śmiercią.
Druga część szóstego sezonu "The Crown" będzie składać się z sześciu odcinków. Jakie wydarzenia zostaną w nich pokazane? Książę William (Ed McVey) próbuje wrócić do życia w Eaton po śmierci matki, a rodzina królewska musi zmierzyć się z reakcją opinii publicznej. Zbliżający się Złoty Jubileusz skłania królową (Imelda Staunton) do refleksji nad przyszłością monarchii w związku ze ślubem Karola (Dominic West) i Camilli (Olivia Williams) oraz związkiem Williama i Kate (Meg Bellamy), który zapowiada się niczym opowieść z bajki.
W finałowych odcinkach "The Crown" widzowie zobaczą charytatywny pokaz mody, w którym wystąpiła Kate Middleton. Pojawienie się przyszłej księżnej na wybiegu w prześwitującej kreacji wzbudziło niemałe kontrowersje, a tabloidy przez długi czas prześcigały się w krzykliwych nagłówkach.
Ekstrawagancka sukienka z widoczną czarną bielizną to projekt autorstwa Charlotte Todd, która w późniejszym czasie zarobiła na niej niemal 80 tys. funtów.
Ponoć wspomniany pokaz mody zorganizowany przez uczelnię był momentem przełomowym w relacji Wiliama i Kate. Młodzi znali się już kilka miesięcy, lecz utrzymywali koleżeńskie stosunki. Kate w głośnej kreacji miała przykuć uwagę Williama.
Meg Bellamy pojawi się w szóstym sezonie hitu Netfliksa jako księżna Kate Middleton. Druga część finałowej odsłony będzie przedstawiała początki romansu Kate i Williama (w tej roli Ed McVey) w czasie ich studenckich lat.
"Z okresu, w którym ją gram się w nią nie ma zbyt wielu nagrań, więc musiałam sobie wyobrazić ją młodszą" - powiedziała Meg Bellamy w rozmowie z The Telegraph.
Mimo że był to jej pierwszy duży projekt, Bellamy czuła się na planie "dziwnie normalnie". Wspomniała, że do tej pory udaje jej się zachować prywatność: "Nadal mogę chodzić i nikt nie wie, kim jestem" - mówi.
Aktorka jest jednak świadoma, że wszystko może się zmienić po premierze "The Crown". Śmiało przyznaje, że wiąże swoją karierę z aktorstwem.
Czytaj więcej: "The Crown": Płaczący książę Karol? W rzeczywistości był równie poruszony śmiercią Diany