"The Crown": Najlepsze role w serialu. Ranking TOP 5
Jedną z największych zalet serialu "The Crown" jest doskonały dobór aktorów do ról. Twórcom niemal perfekcyjnie udało się odwzorować postaci historyczne, a niektóre z kreacji aktorskich zasługują na szczególną uwagę. Stworzyliśmy ranking pięciu najlepszych ról. Wybieraliśmy spośród wszystkich dotychczasowych sezonów. Kto znalazł się na pierwszym miejscu?
"The Crown" to bez wątpienia jeden z największych netfliksowych hitów wszech czasów. Pierwszy sezon zadebiutował w listopadzie 2016 roku. Zrealizowana z imponującym rozmachem seria o losach królowej Elżbiety II i jej rodziny zyskała ogromną sympatię widzów i krytyków oraz zdobyła szereg nagród, w tym siedem Złotych Globów i 21 statuetek Emmy.
16 listopada zadebiutowała szósta odsłona. Finałowy sezon serialu został podzielony na dwie części. Kolejną będziemy mogli zobaczyć 14 grudnia.
Stworzyliśmy ranking pięciu najlepszych ról ze wszystkich dotychczasowych sezonów "The Crown". Kto znalazł się na pierwszym miejscu? Sprawdźcie sami!
W pierwszym i drugim sezonie "The Crown" w postać księżniczki Małgorzaty wcieliła się Vanessa Kirby. Występ w hicie Netfliksa przyniósł jej szeroką rozpoznawalność. W ostatnich latach mogliśmy ją oglądać w dwóch częściach "Mission: Impossible", "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" i "Cząstki kobiety". Zagrała cesarzową Józefinę w najnowszym filmie w reżyserii Ridleya Scotta - "Napoleon".
Vanessa Kirby w "The Crown" stworzyła niejednowymiarową postać. Sprawiła, że publiczność na całym świecie przejęła się problemami księżniczki Małgorzaty, która przez całe życie pozostawała w cieniu starszej siostry, królowej Elżbiety II. Kirby w tej roli wykorzystała głęboką wrażliwość do ukazania tragizmu bohaterki.
Claire Foy była według mnie najlepszą Elżbietą II ze wszystkich sezonów "The Crown". Zagrała ją jako pierwsza, portretując monarchinię w latach młodości. Być może mój werdykt podyktowany jest przez ogromny sentyment do pierwszych sezonów, może dlatego, że najmniej pamiętamy wydarzenia z tamtego okresu. Niezaprzeczalnie Claire Foy jest wspaniałą aktorką, a jej królowa Elżbieta II trwale zapisała się w pamięci fanów serialu.
Za rolę w "The Crown" otrzymała Złoty Glob i Nagrodę Emmy dla najlepszej aktorki w serialu dramatycznym. Claire Foy po występie w "The Crown" mogliśmy oglądać w takich produkcjach jak: "Niepoczytalna", "Pierwszy człowiek", "Mój syn", "Szalony świat Louisa Waina", czy "Women Talking".
Kochamy Gillian Anderson za fenomenalną rolę seksuolożki Jean Milburn w serialu "Sex Education". Występem w "The Crown" pokazała, że jej talent aktorki jest różnorodny i doskonale sprawdza się nie tylko w rolach postaci fikcyjnych, ale także historycznych.
Jako Margaret Thatcher pojawiła się w czwartym sezonie "The Crown" i była najsilniejszym punktem odcinków, w których wystąpiła. Idealnie odwzorowała mimikę, ton głosu, czy gestykulację premier Wielkiej Brytanii. Choć była postacią raczej negatywną, ze zniecierpliwieniem wyczekiwałam na sceny z jej udziałem.
Nie spodziewałam się, że Elizabeth Debicki stworzy postać Diany, która okaże się być moją ulubioną spośród wszystkich dotychczasowych ról księżnej w produkcjach fabularnych. Choć nie jestem zadowolona z rozwiązań scenariuszowych, od Diany w wykonaniu Debicki nie mogłam oderwać wzroku.
Zaszło u mnie ciekawe zjawisko. Twórcy tak trafnie oddali postać księżnej poprzez na przykład charakteryzację, kostiumy, sposób kadrowania, że w moim mózgu zaczął się ucierać jej wizerunek w wykonaniu Elizabeth Debicki. Momentami zapominam, jak naprawdę wyglądała Diana.
Elizabeth Debicki ma wrodzoną manierę i klasę, które czynią z niej idealną księżną. Coś, czym nie mogła się pochwalić grająca Dianę we wcześniejszych sezonach Emma Corrin, ani Kristen Stewart, która sportretowała księżnę w niedawnym filmie "Spencer".
Zdecydowanym numerem jeden spośród ról we wszystkich dotychczasowych sezonach "The Crown" jest Josh O'Connor jako książę Karol w trzecim i czwartym sezonie. Niektóre sceny z jego udziałem mam w pamięci do dziś.
Dzięki scenariuszowi oraz zdolnościom aktorskim Josha O'Connora postać księcia Karola wzbudziła maksymalnie skrajne emocje. W niektórych momentach go nienawidziliśmy, w innych zaczynaliśmy współczuć. Powoli rozumieliśmy, co mogło zadziać się w jego psychice i wpłynąć na późniejsze wydarzenia.
Książę Karol w wykonaniu Josha O'Connora był najbardziej wiarygodną postacią wszystkich sezonów, a aktor dostarczył jednego z najlepszych występów w historii współczesnych seriali. Sprawił, że osoba, do której powszechnie pała się niechęcią, zainteresowała publiczność i w jakiś sposób zaczęła obchodzić widzów. Za występ w "The Crown" O'Connor zdobył nagrodę Primetime Emmy i Złotego Globa.
Sprawdź więcej zestawień na RANKINGI - Świat Seriali w Interia.pl
Czytaj więcej: "The Crown": Pokażą głośny pokaz mody. Kate wystąpiła w nim w prześwitującej kreacji