Aktorka doceniona uznaną nagrodą. "Jestem totalnie późnym rozkwitaczem"
Uznana aktorka Jamie Lee Curtis zdobyła swoją pierwszą nagrodę Emmy w kategorii aktorka gościnna. Została doceniona za głośny w ostatnim czasie serial komediowy "The Bear". Aktorka wystąpiła w jednym z odcinków w drugim sezonie show i zachwyciła wszystkich. Mówi, że czuje się jak "najszczęśliwsza dziewczyna na świecie".
Głównym bohaterem serialu "The Bear" jest Carmen "Carmy" Berzatto (Jeremy Allen White), młody szef kuchni ze świata wykwintnych restauracji, który po bolesnym odejściu jednego z członków rodziny wraca do Chicago, by prowadzić rodzinny bar z kanapkami - The Original Beef of Chicagoland. Carmy zderza się z rzeczywistością odmienną od tego, do czego przywykł, i stara się odnaleźć w prowadzeniu małej firmy, czego nie ułatwiają mu wrodzony upór, oporna obsługa kuchni oraz napięte relacje rodzinne.
Jamie Lee Curtis pojawiła się w jednym z odcinków uwielbianego serialu. Wystąpiła w drugim sezonie i od razu oczarowała wszystkich swoją rolą matki Carmy'ego. Na tegorocznych Emmy otrzymała nagrodę w kategori aktorka gościnna. Wcześniej w tym roku aktorka otrzymała statuetkę za swój angaż w filmie "Wszystko, wszędzie, naraz".
"Nigdy w życiu nie myślałam, że będę mogła pracować na takim poziomie złożoności. To po prostu dreszczyk emocji w moim życiu twórczym przez ostatnie kilka lat" - powiedziała Deadline podczas drugiej nocy Creative Arts Emmy.
"Nigdy nie myślałam, że coś takiego będzie możliwe w moim życiu. Więc fakt, że to się stało, oznacza, że jestem późnym rozkwitaczem. Jestem totalnie późnym rozkwitaczem. Dużo nauczyłam się późno w swoim życiu i jestem też bardzo cierpliwa" - dodała.
Mówiąc szerzej o swoim późnym sukcesie i naturze branży, szczególnie w odniesieniu do starszych kobiet, powiedziała:
"Myślę, że wszyscy jesteśmy niedoceniani. A jako aktorzy, po prostu walczymy o pracę - jakąkolwiek pracę. Spójrz na moją karierę. Zrobiłam wiele dziwnych rzeczy, ponieważ po prostu kocham ten proces. To branża pełna odrzucenia. Jesteś odrzucany każdego dnia - każdego dnia - gdy jesteś aktorem."
Zobacz też: Serialowy fenomen ostatnich lat. Rozpływają się zarówno krytycy, jak i widzowie