"Teściowie": Trudne wejście w dorosłość! Ten serial rozbawi was do łez
Dwie rodziny, dwa różne światy i współcześni młodzi, którzy kombinują, jak najlepiej ułożyć sobie życie. Jeżeli wymaga to od nich oszukiwania swoich rodziców... No cóż, w miłości i wojnie wszystkie chwyty są dozwolone. Gdyby tylko ta miłość była w 100 procentach prawdziwa...
"Teściowie", najnowsza komedia produkcji Polsatu, debiutuje dzisiaj na Polsat Box Go. W pełnej humoru komedii ukazującej polskie przywary i pełne napięcia relacje pomiędzy tytułowymi teściami występują Cezary Pazura, Joanna Kurowska, Jolanta Fraszyńska, Cezary Kosiński oraz wcielający się w młodych bohaterów Julia Wieniawa i Ignacy Liss.
Andżelika Nagórska (Julia Wieniawa) i Lucjan Ledwoń (Ignacy Liss) kochają się... i planują ślub. Jednak nie chodzi tu o chęć wypowiedzenia słów przysięgi, ale zagwarantowanie sobie własnego... mieszkania. Młodzi okłamują rodziców, że Andżelika jest w ciąży i szybko oznajmiają im, iż ich decyzji nic nie zmieni - muszą się pobrać. Ich intryga pociąga za sobą mnóstwo zabawnych sytuacji.
Spotkania rodziców Andżeliki (Cezary Pazura, Jonna Kurowska) i rodziców Lucjana (Cezary Kosiński, Joanna Fraszyńska) to zderzenie dwóch światów - dorobkiewiczów, którzy z góry patrzą na innych i skromnej rodziny. Pierwsze spotkanie obu par jest bardzo, bardzo niezręczne, a sytuację pogarsza dodatkowo fakt, że Zenona Nagórskiego i Romana Ledwonia łączy wspólna przeszłość. Wystarczy powiedzieć, iż panowie zrobią wszystko, aby do ślubu ich dzieci nie doszło.
W "Teściach" najważniejszy jest żart słowny, budowany niezwykle starannie. Wiele sytuacji wywoła uśmiech na twarzy widzów, którzy z pewnością docenią również to, że serial udanie śmieje się z polskich przywar. Każda z rodzin stara się podczas pierwszego spotkania "sprzedać siebie" jak najlepiej, a poprzez humor ukazane są wady ich zachowania.
"Budowanie żartu nie przychodzi łatwo. Nam się często wydaje, choć może nie twórcom filmowym, że żart polega na tym, że można zrobić minę, krzyknąć, powiedzieć coś głupiego i to już śmieszne. Niekoniecznie. Może to być zabawne, ale niekoniecznie musi być śmieszne. Krzysztof Jaroszyński, mistrz puenty, rzeczywiście waży każde słowo. To jest pierwsza komedia, w której nie zmieniłem ani słowa" - stwierdził Cezary Pazura.
Oprócz udanych żartów na uwagę widza zasługują Julia Wieniawa i wymieniony wyżej Cezary Pazura. W produkcji Polsatu wcielają się w córkę oraz ojca i trzeba przyznać, że wychodzi im to dobrze oraz naturalnie. Andżelika już w pierwszym odcinku przyprawia swojego tatę o spory ból głowy. Możemy przypuszczać, że w następnych epizodach będzie podobnie.
Drugą rodzicielską parę - Ledwoniów - grają Cezary Kosiński i Jolanta Fraszyńska, którzy już po raz kolejny występują razem na ekranie. Wcześniej oglądaliśmy ich w "Na dobre i na złe", gdzie wcielali się w Monikę Zybert i Jacka Mejera (choć Mejer kochał się w Monice, to jego uczucie nigdy nie zostało odwzajemnione); później w nieodżałowanej "Licencji na wychowanie". Teraz, zapewne ku uciesze wielu fanów polskich seriali, grają parę. A Cezary Kosiński ma zdecydowanie lżejszą rolę od tej
z trzeciego sezonu "Kruka".
"Teściowie" to nowa komedia Polsatu w duchu "Kowalscy kontra Kowalscy", gdzie świat barwnych bohaterów nagle diametralnie się zmienia. Tu przez intrygę młodych, która służy do sprawnego przejrzenia się w lustrze i ukazania naszych różnych oblicz i wad.