Pięć największych skandali sądowych w serialach w 2015 roku
Kłócą się o zyski ze sprzedaży seriali na rynki międzynarodowe, gaże oraz kołysanki. Oto jedne z największych skandali sądowych w serialowym światku.
"Teoria wielkiego podrywu" kontra "Warm Kitty". Producenci serialu "Teoria wielkiego podrywu" w grudniu ponownie zostali pozwani do sądu. Tym razem za nielegalne wykorzystanie piosenki "Sof Kitty". Okazuje się, że utwór ten nie jest oryginalny a jego wykorzystanie w serialu - nielegalne. Dlaczego? W 1937 roku poetka Edith Newlin napisała "Warm Kitty" - piosenkę dla dzieci, której słowa są bardzo podobne do "Soft Kitty". Wersja Newlin jest taka: “Warm kitty, soft kitty, little ball of fur; Happy kitty, sleepy kitty, purr! purr! purr!" z kolei w wersji znanej z "Teorii wielkiego podrywu" została zmieniona kolejność słów: “Soft kitty, warm kitty, little ball of fur; Sleepy kitty, happy kitty, purr! purr! purr!". Córki Newlin, Margaret Perry oraz Ellen Chase, domagają się od stacji CBS rekompensaty, tłumacząc iż piosenka "Soft Kitty" "odegrała znaczącą rolę w przedstawieniu oraz charakteryzacji jednej z głównych postaci serialu".
Frank Darabont kontra stacja AMC. Historia konfliktu Darabonta ze stacją AMC rozpoczęła się w 2011 roku, kiedy to scenarzysta i producent wykonawczy "Żywych trupów" został bezpodstawnie i niesprawiedliwie zwolniony - twórca do tej pory nie otrzymał wyjaśnienia, dlaczego pozbawiono go posady. Plotki głosiły, że powodem wyrzucenia Darabonta były zbyt ambitne plany dotyczące hitu o zombi, jednak jak wiadomo z wielu publikacji o tej sprawie tak naprawdę poszło o... pieniądze. W pozwie Darabont i reprezentująca go CAA (Creative Arts Agency) zaznaczyli, iż produkcja była źle zarządzana (podczas gdy w dokumentach na realizację jednego odcinka serialu była przeznaczana kwota 3 milionów dolarów, to w rzeczywistości była ona o wiele mniejsza) oraz że po wyrzuceniu Darabonta stacja nie zapewniła mu - jako pomysłodawcy całego uniwersum, w którym rozgrywa się akcja serialu - stanowiska producenta wykonawczego w przyszłych sezonach. Batalia dotyczyła też praw autorskich - stacja AMC nie wypłaciła Darabontowi należnej mu zapłaty za wszelkie produkcje sygnowane marką "The Walking Dead".
Producenci "Kości" kontra stacja FOX. Barry Josephson, Kathy Reichs oraz Emily Deschanel i David Boreanaz złożyli w sądzie w Los Angeles pozew sądowy przeciwko stacji FOX. Producent wykonawczy "Kości" oskarżył giganta o oszustwa finansowe i zmuszanie producentów do podpisywania niekorzystnych (i niezgodnych z amerykańskim prawem) umów. Okazuje się, że przez kilka lat szefowie stacji (włączając w to Gary'ego Newmana i Danę Walden, obecnych szefów stacji FOX) stawiali producentom oraz gwiazdom serialu ultimatum. Jakie? Albo twórcy zgodzą się na niższe wpływy ze sprzedaży serialu na rynki międzynarodowe albo serial zostanie ściągnięty z anteny. Takie "negocjacje" miały miejsce przy planach realizacji 5. i 6. serii; później sytuacja powtórzyła się w przypadku 7. i 8. Boreanaz i Deschanel dodatkowo domagają się wypłacenia zaległych pieniędzy - według kontraktów mieli oni otrzymać 3% (5% w przypadku Reichs) zysku m.in. ze sprzedaży serialu na rynki międzynarodowe czy licencji serii serwisowi Netflix.
"Imperium" kontra reszta świata. "Imperium", jeden z największych hitów stacji FOX (premierę 2. sezonu oglądało prawie 16. milionów widzów, to historia rodziny Lyonów, właścicieli wytwórni Empire Enterprises. Od debiutu produkcji na telewizyjnym ekranie twórców serii pozwano kilkakrotnie. Jon Astor-White, właściciel studia filmowego, podał scenarzystów do sądu zarzucając im, że ukradli mu pomysł. Amerykanin chciał w 2007 roku zrealizować serial "King Soloman", jednak z jego planów nic nie wyszło. Drugi pozew złożyła kobieta, która podała się za Cookie Lyon (bohaterkę serialu, w którą wciela się Taraji P. Henson) i zarzuciła producentem wykorzystania wydarzeń z jej życia.
"Teoria wielkiego podrywu" kontra Christopher Klausen. W sierpniu 2015 roku do sądu trafił pozew przeciwko producentom serialu CBS. Christopher Klausen, drugi reżyser na planie serialu "Teoria wielkiego podrywu", pozwał do sądu studio Warner Bros. Członek ekipy filmowej zarzucił producentom bezpodstawne zwolnienie z pracy, zdegradowanie i dyskryminację ze względu na wiek. Problemy rozpoczęły się w 2012 roku podczas kręcenia szóstego sezonu - według Klausena pracownicy oraz gwiazdy serii zaczęli odwracać się od niego, a jego obowiązki zostały przekazane innym osobom po tym, jak skończył 50 lat. Rezultatem tej sytuacji było bezpodstawne zwolnienie mężczyzny. Klausen dodaje, że o utracie pracy dowiedział się... podczas rozmowy telefonicznej.