Jim Parsons: Jeden z najlepiej opłacanych aktorów na świecie kończy 50 lat
Widzowie pokochali Jima Parsonsa za rolę Sheldona w serialu "Teoria wielkiego podrywu". Aktor za tę kreację zgarnął wiele nagród, a także otrzymywał niemałe wynagrodzenie. Co robi dziś? 24 marca kończy 50 lat. Nie pojawia się już tak często na ekranie i wiedzie spokojne życie u boku swojego męża.
Jim Parsons urodził się 24 marca 1973 roku. Od 2007 do 2019 roku wcielał się w postać Sheldona Coopera w serialu "Teoria wielkiego podrywu". Za kreację bohatera zgarnął wiele statuetek, w tym nagrodę Emmy i Złotego Globa.
W 2018 roku Forbes oszacował jego roczną pensję na 26,5 miliona dolarów i nazwał go najlepiej opłacanym aktorem telewizyjnym na świecie.
Parsonsa można było oglądać również w takich produkcjach jak: "Ukryte działania", "Hollywood" czy "Podły, okrutny, zły". W 2022 roku wystąpił w filmie "Spoiler alert".
"Teoria wielkiego podrywu" serial komediowy, który stał się międzynarodowym hitem, opowiadał o życiu błyskotliwych naukowców, którzy nie najlepiej radzą sobie w kontaktach społecznych. W rolach głównych zagrali Jim Parsons, Johnny Galecki, Kaley Cuoco, Kunal Nayyar i Simon Helberg.
Od ósmego sezonu aktorzy inkasowali... milion dolarów za odcinek (taką samą zarabiały gwiazdy "Przyjaciół", ale dopiero podczas dziesiątej, finałowej serii)! Wydawało się, że serial będzie emitowany jeszcze przez wiele sezonów - w końcu sami aktorzy uwielbiali i zamierzali grać w produkcji tak długo, jak się da.
Niestety, jak się okazało życie rozdało inne karty. Przed rozpoczęciem zdjęć do 12. sezonu "Teorii..." Jim Parson przeżył kilka trudnych miesięcy. Podczas przerwy występował w sztuce na Broadwayu i miał jeszcze kila zobowiązań. O swoich przeżyciach opowiedział w jednym z odcinków podcastu Davida Tennanta ("David Tennant Does a Podcast With...").
W sierpniu 2020 roku wyznał, że musiał przemyśleć swoje życie. Dzień po zakończeniu zdjęć do 11. serii był już w Nowym Jorku na próbach do spektaklu "Boys in the Band".
W przerwach kręcił zdjęcia do reklamy. Nie miał ani chwili wytchnienia, z jednego planu biegł na drugi, wszystko było zaplanowane wokół jego grafiku. Jego kolejny wolny dzień wypadał dopiero po sześciu następnych spektaklach.
Po powrocie do Los Angeles Parsons spotkał się z twórcą Chuckiem Lorrem i oznajmił, że kończy swoją przygodę z serialem. "Teoria wielkiego podrywu" zakończył się po 12. sezonie, wraz z odejściem Parsonsa.
W maju 2012 roku w The New York Times ukazał się artykuł, w którym Jim Parsons wyznał, że jest gejem i od 2002 roku jest w związku z artystą Toddem Spiewakiem. Para pobrała się w 2017 roku w Nowym Jorku.
Czytaj więcej: Premiery 2023 na Netfliksie! Polskie i zagraniczne nowości filmowe i serialowe