"Świat według Kiepskich": Paździoch nie grał z Milą na planie
Reprezentant Polski w piłkę nożną Sebastian Mila został zaproszony na plan serialu "Świat według Kiepskich". Ekipa nakręciła już kolejną serię. " Nie grałem z Milą, ani na planie, ani w piłkę nożną" - powiedział Ryszard Kotys, serialowy Marian Paździoch, czyli sąsiad Kiepskich.
"Sebastian Mila był zajęty swoją przeprowadzką z Wrocławia do Gdańska i nie pojawił się na planie, gdy była cała ekipa" - powiedział PAP Life Kotys. Dodał, że sceny z piłkarzem będą, lub już zostały nagrane, a cała nowa seria trafiła już na montaż.
Kotys swego czasu na boisku piłkarskim występował, jako bramkarz. "Dałbym mu szansę strzelenia braki" - dodał rozbawiony aktor.
Aktor przypomniał, że "Kiepscy" gościli już u siebie inna piłkarską gwiazdę - Grzegorza Latę, niegdyś króla strzelców Mistrzostw Świata w 1974 roku w RFN.
W odcinku "Jedenastka pana Ferdynanda" Lato zjawiał się w mieszkaniu Kiepskich. Bohaterowie serialu nie rozpoznali byłego reprezentanta i kazali mu wykonywać sztuczki z piłką. Lato pokazuje żonglerkę (widzimy w tym czasie mix bramek MŚ 1974), co spotkało się z wielkim uznaniem. Odwiedził też maszynę czasu, z której wyszedł mocno odmłodzony...
Jaką rolę przygotowali dla Sebastiana Mili producenci "Kiepskich"? Na razie nie wiadomo, chociaż piłkarz jest uderzająco podobny do syna głównego bohatera Waldka Kiepskiego (gra go aktor Bartosz Żukowski). Być może to podobieństwo stało się powodem zaproszenia Mili na plan serialu.