"Świat według Kiepskich": Jak wyglądały ostatnie dni Dariusza Gnatowskiego?
W październiku miną dwa lat od śmierci Dariusza Gnatowskiego, pamiętnego Boczka z serialu "Świat według Kiepskich". Jak wyglądały ostatnie dni aktora, dowiemy się z lektury książki "Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu".
"Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu" to bogato ilustrowany przewodnik po niezapomnianych scenach, kwestiach, absurdalnych konfliktach i czysto nonsensownych powiedzonkach, którymi przez ponad dwie dekady raczyli nas bywalcy wrocławskiej kamienicy przy ulicy Ćwiartki 3/4 i na stałe weszły do języka potocznego. Wydawnictwo trafi do księgarń 12 października.
Z lektury książki dowiemy się min. jak wyglądały ostatnie dni grającego Boczka Dariusza Gnatowskiego.
Przypomnijmy, że aktor trafił 20 października 2020 do Szpitala im. Józefa Dietla w Krakowie z powodu zapalenia płuc. Pomimo wysiłków medyków doszło u aktora do ostrej niewydolności oddechowej i zatrzymania akcji serca, w wyniku czego zmarł tego samego dnia. Miał 59 lat. Pośmiertnie wykryto u niego zakażenie koronawirusem.
W książce "Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu" o problemach zdrowotnych Gnatowskiego opowiada żona aktora, Anna.
"Darek pod koniec życia nie prowadził samochodu, bo miał kłopoty ze wzrokiem, więc czasami odwoziłam go do Wrocławia. Dzięki temu miałam również okazję poznać jego środowisko pracy i wiedziałam, że zostaje w dobrych rękach. Do Krakowa wracał najczęściej z Andrzejem Grabowskim. Na początku, kiedy nasza córka była mała, nie lubiłam, kiedy wyjeżdżał. Cały tydzień nie było go w domu. Z upływem lat to się już stało takim rytuałem, że w styczniu i lipcu go nie ma, bo wszyscy czekają na nowe odcinki. Zrozumiałam, że to jest taka karma" - opowiada żona aktora, Anna.
Kilka lat przed śmiercią Dariusz Gnatowski przyznał, że boryka się z problemami zdrowotnymi, które spowodowały, że zaczął szybko przybierać na wadze. "Jestem chory na cukrzycę od x lat. Nie wiem, kiedy tak naprawdę się zaczęło. Potem poczułem, że coś jest nie tak i zacząłem się leczyć. Nie miałem świadomości, że cukrzyca jest przewlekłą chorobą, która rozwija się przez lata i prowadzi do poważnych skutków i powikłań" - mówił.
O chorobie aktora wspomina też w książce Andrzej Gałła, czyli serialowy prezes Kozłowski. "Darek długi czas walczył z cukrzycą. Bardzo się w to zaangażował, mówił o tym w wywiadach, zmienił nawet dietę, schudł i działał w fundacji. Niestety wzrok miał coraz gorszy" - wspomina aktor.
Kierowniczka produkcji i współproducentka serialu Anna Skowrońska dodała, że w planach "Kiepskich" były dwa odcinki "z dużym udziałem Boczka".
"Tak wczesna i nagła śmierć Darka Gnatowskiego była dla całej ekipy totalnym zaskoczeniem. Miał tylko pięćdziesiąt osiem lat. Ciężko znaleźć w sobie zgodę, kiedy ktoś umiera w sile wieku. Darek opuścił nas tuż przed zdjęciami do kolejnej sesji. Pamiętam, że przed samym pisaniem tej serii dzwoniłam do niego, ponieważ były pomysły na dwa odcinki z dużym udziałem Boczka. W żargonie mówimy, że były pisane na niego" - wspomina Anna Skowrońska.
I dodaje, że rozmawiała z aktorem niedługo przed jego śmiercią i Gnatowski chciał wrócić na plan serialu.
"Po jakimś czasie od tamtej rozmowy Darek zachorował. Poczuł się gorzej i nie zareagował w porę. Po prostu uznał to za przeziębienie. Za późno trafił do szpitala. Nie było już ratunku. Szok. Dwa scenariusze pisane na Darka poszły do kosza. Jego śmierć była takim zaskoczeniem, że wszyscy się zatrzymaliśmy, zastanawiając się, co robić dalej, co pisać, jak teraz pisać" - czytamy w książce "Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu".