Nie żyje Stanisław Kolenda. Kolejna smutna wiadomość dla fanów "Świata według Kiepskich"
Kolejna smutna wiadomość dla fanów serialu "Świat według Kiepskich". Nie żyje związany z produkcją Stanisław Kolenda. Miał 85 lat.
Informację o śmierci Stanisława Kolendy przekazała Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu.
"Odszedł nasz przyjaciel, wieloletni pracownik WFF Stanisław Kolenda. Nazywany przez kolegów wytwórniaków 'złotym Staszkiem', był związany z wytwórnią od 1968 roku (pracował do 2004 roku) (...) Będzie nam go bardzo brakowało" - napisano w mediach społecznościowych wytwórni.
"Od początku wykazywał się ogromną zaradnością i wielofunkcyjnością, stając się dla ekip filmowych po prostu niezbędny. (...) Bez cienia przesady można go określić mianem 'filaru WFF' - Wytwórnię traktował jak dom. Mało tego - jego działania, obowiązkowość i życzliwość sprawiały z WFF była traktowana przez innych filmowców jako cudowne, solidarne miejsce" - wspominał zmarłego Henryk Tas, inny wieloletni pracownik wytwórni.
Jako wózkarz i pomocnik operatora kamery Stanisław Kolenda brał udział w realizacji wielu filmów fabularnych i dokumentalnych, seriali oraz spektakli telewizyjnych. Był częścią ekip pracujących przy tak kultowych produkcjach jak: "Przyłbice i Kaptury" (1985), "W zawieszeniu" (1986) czy "Ucieczka z kina wolność" (1990).
Najdłużej związany był jednak z legendarnym serialem "Świat według Kiepskich". Pracował na planie produkcji od 1999 do 2022 roku. Realizował także inne kultowe seriale Polsatu: "Pierwszą miłość" czy "Falę zbrodni".
Jak wyliczyły media, to 83. osoba związana ze "Światem według Kiepskich", która zmarła w ciągu ostatnich lat.