Świat według Kiepskich
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 8522
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bohdan Smoleń: Zabawne występy, tragiczne życie

Aktor i kabareciarz latami cieszył się ogromną sympatią widzów. Choć na ekranie często emanował pozytywną energią, a jego występy powodowały uśmiech na twarzach widzów, życie Bohdana Smolenia nie było usłane różami. 9 czerwca artysta obchodziłby 75. urodziny.

Bohdan Smoleń: Początki kariery

Bohdan Smoleń urodził się 9 czerwca 1947 roku w Bielsku-Białej. Był dyplomowanym zootechnikiem - w 1975 roku ukończył studia kierunkowe na Akademii Rolniczej w Krakowie. Zanim związał się z poznańskim kabaretem Tey, przez kilka lat występował w krakowskim kabarecie Pod Budą, z którym triumfował w 1972 roku, jako zdobywca głównej nagrody na koszalińskiej Famie. Już wówczas dał się poznać jako artysta o wielkiej umiejętności rozśmieszania publiczności.

Lata występów w duecie z Zenonem Laskowikiem to okres największej popularności Smolenia i corocznych kabaretonów na festiwalu w Opolu, które rozsławiły skecze, takie jak: "Pelagia", "Ani me, ani be, ani kukuryku", "Maluch", "Polska w kryzysie", "Z tyłu sklepu" czy "Aaa tam, cicho być!". Ten ostatni przyniósł Smoleniowi nagrodę główną w Opolu w 1983 roku i... odgórny zakaz wykonywania zawodu, nałożony przez kierownika Wydziału Kultury KC PZPR.

Reklama

Przez całe lata 70. i 80., kabaret Tey kojarzył się z Poznaniem bardziej niż koziołki, rogale marcińskie czy pyry z gzikiem. "Gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych wystarczyło powiedzieć, że jest się z Poznania, a już każdy wołał: ''Laskowik, tej! Smoleń, tej!'" - pisał Radosław Nawrot ("Gazeta Wyborcza", 2011).

Bohdan Smoleń na ekranie

Swoją przygodę z kinem Smoleń rozpoczął od filmowej roli "fachowca" w komedii "Filip z konopi" Józefa Gębskiego (1981). Później zagrał jeszcze w kilku produkcjach, pojawiając się m.in. jako pan Stasio w "Kochankach mojej mamy" Radosława Piwowarskiego, z Krystyną Jandą (1985).

W 1988 roku wcielił się w gubernatora Manuela Karmello de Bazara w słynnym filmie dla dzieci "Pan Kleks w kosmosie" Krzysztofa Gradowskiego, z Piotrem Fronczewskim, Henrykiem Bistą i Marylą Rodowicz w obsadzie.

Miał też na swoim koncie kilka ról serialowych. W 1998 roku po raz pierwszy pojawił się na małym ekranie, grając Dzięcioła w "13 posterunku". 

Rok później zdobył rolę, która przyniosła mu wielką rozpoznawalność. Wcielił się w listonosza Edzia w serialu "Świat według Kiepskich", którego grał przez kolejnych kilkanaście lat. Wystąpił też gościnnie m.in. w "Niani".

Tragiczna śmierć bliskich

Chociaż powodziło mu się zawodowo, to prywatnie przeżył kilka tragedii. Na początku lat 70. poślubił Teresę. Małżonkowie prowadzili razem sklep zoologiczny w Poznaniu. Para doczekała się trzech synów - Bartosza, Macieja i Piotra. Wydawało się, że tworzą szczęśliwą, spełnioną rodzinę.

Inne zdanie ma na ten temat ma syn artysty, Maciej Smoleń. Często cytowany w wydanej niedawno biografii Bohdana Smolenia "A tam, cicho być!" autorstwa Katarzyny Olkowicz, która ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis.

Jak mówi, Bohdan za dużo pił, a jego matka czuła się osamotniona, gdy wyruszał w trasy, na tydzień, na miesiąc. Dzieci wychowały się praktycznie bez ojca. A gdy wracał, nie chciał i nie umiał się nimi zająć. A to nie koniec dramatów...

W wieku piętnastu lat średni syn Smolenia, Piotr, wyszedł z domu, by odebrać od kolegi taśmy kabaretu "Tey". I nigdy nie wrócił. W wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" Bohdan Smoleń wyznał, że o zaginięciu syna dowiedział się, gdy do jego drzwi zapukała sąsiadka, pytając, czy Piotrek jest w domu. Smoleń odruchowo przytaknął i poszedł po syna. Wtedy zauważył, że jego pokój był zupełnie pusty. Aktor znalazł ciało swojego syna nieopodal domu. Nastolatek popełnił samobójstwo, w co do końca życia nie mógł uwierzyć Smoleń. Był pewny, że ktoś inny był z Piotrem w chwili jego śmierci.

Po tym tragicznym wydarzeniu żona aktora wpadła w depresję. Małżonkowie zdecydowali się szukać pomocy u wróżki. Niestety, ta wizyta sprawiła, że jego żonę, Teresę, ogarnęła jeszcze większa rozpacz. Kobieta miała wówczas powiedzieć, że ich syn popełnił samobójstwo, ponieważ nie czuł się kochany. Był to dla niej ogromny cios. Niecały rok po śmierci Piotra, Teresa Smoleń również odebrała sobie życie. 

Bohdan Smoleń został sam z synami. Z pomocą przyszli mu wówczas najbliżsi - jego ojciec oraz siostra - którzy zdecydowali się zamieszkać z aktorem. Ten po pewnym czasie postanowił sprzedać dom. Nie mógł już żyć w miejscu, które przywoływało wiele przykrych wspomnień. 

Bohdan Smoleń: Choroby i śmierć

Aktor długo nie mógł pogodzić się z tragiczną śmiercią bliskich. Rzucił się w wir pracy, aż w pewnym momencie przewartościował całe swoje życie. W 2007 roku założył fundację "Stworzenia Pana Smolenia" i zaczął pomagać osobom niepełnosprawnym poprzez prowadzenie zajęć hipoterapeutycznych.

W ostatnich latach kultowy aktor miał poważne problemy ze zdrowiem: cztery udary mózgu, gruźlica, nowotwór. Nasiliły się także problemy ze stawami, przez co w ostatnich latach nie był w stanie poruszać się o własnych siłach i przestał pojawiać się publicznie.

W 2010 roku aktor został sparaliżowany i prawie całkowicie pozbawiony zdolności mówienia. W 2016 roku Bohdana Smolenia dotknął udar. Dodatkowo aktor zmagał się z chorobą płuc, która w znacznym stopniu utrudniała mu oddychanie. Ostatnie lata spędził w Baranówku, gdzie prowadził wspomnianą Fundację. Zmarł rankiem 15 grudnia 2016 roku w poznańskim szpitalu.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Bohdan Smoleń | Świat według Kiepskich
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy