Andrzej Grabowski bywał nie do zniesienia? Nie cierpiał swojego bohatera
Andrzej Grabowski wciąż pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w polskiej telewizji. Niestety jednak rola, dzięki której jest kojarzony, jest dla aktora jednym z gorszych wspomnień i jak sam przyznał, nie znosił grać swojego bohatera w "Świecie według Kiepskich".
"Świat według Kiepskich" przez wielu uznawany jest za kultowe działo polskiej telewizji. Serial był emitowany przez ponad 20 lat, pokazując społeczeństwo w krzywym zwierciadle. W rolach głównych mogliśmy oglądać m.in. niedawno zmarła Marzenę Kipiel-Sztukę, czy Andrzej Grabowskiego.
O niechęci Andrzeja Grabowskiego do postaci Ferdynanda Kiepskiego mówi się od dawna. Aktor nie krył, że podjął się tej roli czysto finansowych powodów, a dodatkowo liczył, że dosyć szybko pożegna się z sitcomem.
Andrzej Grabowski przyznał, że nie liczył na sukces tego projektu. Gdy otrzymał scenariusz do trzech pierwszych odcinków, stwierdził, że podejmie się zadania, bo mimo wszystko jest to jego praca.
"To jest niemożliwe, żeby taki głupi serial poszedł dalej. Żeby to dalej było ciągnięte i kręcone" - w rozmowie z Marcinem Wieczorkiem powiedział aktor, który miał nadzieję, że szybko wróci do teatru i filmowych ról.
Rzeczywistość okazał się całkiem inna — z trzech odcinków zrobiło się dziesięć, a z dziesięciu — kolejne.
"Podjąłem się tych następnych dziesięciu [odcinków], nie bardzo lubiąc tę postać i nie bardzo lubiąc tam grać" - dodał Grabowski.
Niechęć do postaci Ferdka Kiepskie przełożyła się na atmosferę na planie. Andrzej Grabowski zdradził, że bywał nieznośny dla ekipy i kolegów z planu. Chciał uciec od tej roli, ale wciąż pozostawał wierny zasadzie "to praca, nie hobby".
"Już jak przyjeżdżałem tam i ubierałem te moje dresy, podkoszulki i charakteryzowano mnie tak, jak wyglądałem, to już byłem po prostu zły".