"Strażacy": Bimber i dama
W 5. odcinku "Strażaków" pojawi się dwoje nowych bohaterów.
Henryk Gołębiewski - zdobywca Złotej Kaczki za rolę w filmie "Edi" - zagra bezdomnego, którego strażacy uratują podczas kolejnej akcji. Mężczyzna będzie koczować w starej kamienicy, w której zacznie się ulatniać gaz. Strażacy - obawiając się wybuchu - zarządzą ewakuację.
Bezdomny wróci jednak do budynku, by uratować swojego przyjaciela... Bimbra - wesołego kundelka. Czy obaj wyjdą z tej przygody bez szwanku?
Henryk Gołębiewski karierę zaczynał w produkcjach dla dzieci i młodzieży. Później zniknął z ekranów na 20 lat, ale po brawurowej kreacji w filmie "Edi" jego kariera znów nabrała tempa. A dziś aktor ma już na koncie role w ponad stu produkcjach i jest prawdziwym mistrzem drugiego planu.
- Żyję głównie z aktorstwa, ale jak zachodzi potrzeba, to normalnie zawijam rękawy i idę do pracy. Nie oczekuję, że zamiast śniegu zaczną mi z nieba spadać pieniążki, a ja je będę łapał siatką na motyle - rzuca z uśmiechem aktor. I dodaje, że sam wcale nie ogląda produkcji, w których występuje.
- Nigdy nie oglądam siebie na ekranie. Często słyszę komplementy. A to, że fajnie zagrałem. A to, że dobrze wypadłem. Jednak gdy widzę siebie na ekranie, myślę: "O, cholera!".
To ciekawe, że mój odbiór samego siebie różni się od tego, co słyszę od innych ludzi. Wychodzę z założenia, że nie ma sensu się katować, a tym samym załamywać. To bez sensu.
W 5. odcinku "Strażaków" pojawi się też ekscentryczna Madame... Starsza dama, która przez lata była w Żyrardowie nauczycielką muzyki.
Pełną uroku panią profesor zagra Wiesława Mazurkiewicz - aktorka, której głos rozpoznają miliony widzów...
A konkretnie: wszyscy fani Harrego Pottera. Przez kilka lat gwiazda dubbingowała w filmach postać Minerwy McGonagall - magicznej profesor z Hogwartu.
Czy teraz oczaruje strażaków?