Słoneczny patrol Baywatch
Ocena
serialu
7,1
Dobry
Ocen: 303
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gwiazda "Słonecznego patrolu" poparzona. Co się stało?

Donna D'Errico, która 30 marca skończy 54 lata, zwykle uwodzi na Instagramie młodzieńczą cerą i sylwetką. Tym razem zaprezentowała ślady na skórze, jak po oparzeniu wrzątkiem. Gwiazda "Słonecznego patrolu' przekonuje, że to przez głupi błąd.

Jak wyglądała Donna D'Errico, gdy debiutowała w "Słonecznym patrolu", można zobaczyć na filmiku, który udostępniła w jednym z ostatnich postów. Do tej pory media co chwila rozpływały się, że z upływem lat i po urodzeniu dwójki dzieci (starszy syn ma już 30 lat) nadal wygląda olśniewająco. Jakby czas stanął dla niej w miejscu.

Była gwiazda "Playboya" nie ukrywała, że to zasługa dbania o kondycję (w 2012 roku wspięła się na liczącą 5137 m górę Ararat), ale też medycyny estetycznej (sześć lat temu poddała się m.in. liposukcji ramion, pleców, brzucha) i kosmetyków, z którymi eksperymentuje.

Reklama

Tym razem z tymi eksperymentami przesadziła. Postanowiła mianowicie natrzeć ciało olejkami zapachowymi w czystej, esencjonalnej postaci. "Głupio mi i bardzo boli" - skomentowała efekt, który uwidoczniła na dołączonym zdjęciu.

"To znaczy wiedziałem, że trzeba zmieszać czyste olejki eteryczne z innym olejem przed nałożeniem ich na skórę (należy łączyć je z olejami roślinnymi - przyp. red.), ale poważnie NIE sądziłam, że jeśli tego nie zrobię, konsekwencje będą aż tak poważne" - zapewniła.

Celebrytka dodała, że wyciągnęła lekcję na przyszłość, a zdjęcie publikuje ku przestrodze innym, "na wypadek, gdyby ktoś nie wiedział, co mogą zrobić czyste olejki eteryczne, gdy mają bezpośredni kontakt ze skórą". W postscriptum dodała, że choć jest obolała, to przynajmniej... ładnie pachnie.

swiatseriali/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Słoneczny patrol | Donna D'Errico
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy