Była marzeniem niejednego mężczyzny. Jak dziś wygląda piękność z kultowego serialu?

Carmen Electra - już na dźwięk tego imienia mężczyźni w latach 90. tracili głowy. U boku Pameli Anderson i Davida Hasselhoffa Carmen zyskała rozpoznawalność w gorącym serialu "Słoneczny patrol", który od 1989 roku podbijał nie tylko amerykańską, ale też międzynarodową telewizję. Kto w Polsce nie pamięta ratowników biegnących w czerwonych strojach po złocistej plaży?

Mimo że Carmen dołączyła do kultowego serialu dopiero w 8. sezonie, stała się jedną z jego najbardziej rozpoznawalnych gwiazd, a swoją szansę na karierę w show-biznesie wykorzystała w pełni. Wielokrotnie pojawiała się na okładkach rozbieranych magazynów. "Uwielbiam 'Playboya". [Ta gazeta] wspiera mnie od początku mojej kariery. Słyszałam, że jestem trzecia na liście gwiazd, które najczęściej pojawiały się na okładkach - po Pameli Anderson i Anne Nicole Smith. Jestem z tego niezwykle dumna" - wspominała po latach.

Mało kto wie, że imię, którym przez lata posługuje się celebrytka, tak naprawdę jest pseudonimem. W rzeczywistości pochodząca z Sharonville Amerykanka przyszła na świat jako Tara Leigh Patrick, a jej artystyczny przydomek wziął się z piosenki "Carmen On Top", który nadał jej sam Prince! 

Znajomość z cenionym muzykiem zaczęła się, gdy Carmen zaczęła występować jako support przed jego koncertami. Stawiała wtedy swoje pierwsze kroki w branży po tym jak ukończyła kilka szkół kierunkowych, m.in. szkołę tańca Dance Artists w Western Hills, School for Creative and Performing Arts w Cincinnati oraz Barbizon Modeling and Acting School w Tampa.

Wkrótce z pomocą Prince'a wydała swój pierwszy album zatytułowany "Carmen Electra", który ukazał się w 1993 roku. Dwa lata później zaczęła regularnie występować w telewizji. W końcu dołączyła do obsady kultowego serialu o ratownikach jako Lani McKenzie. Okłamała wtedy producentów, że świetnie pływa w oceanie. Prawda była jednak zupełnie inna.

"Nie dorastałam wśród oceanów. Dorastałam wśród basenów. To duża różnica" - wyznała. 

Po latach gwiazda zdradziła, że na planie zmagała się z wieczną presją ze strony twórców, którzy zarzucali jej, że była za gruba. W dokumencie "After Baywatch: Moment in the Sun" przyznała, że często wysłuchiwała uwag na temat swojej wagi. Wywierano na niej presję, by schudła. Patrząc wstecz, aktorka stwierdziła, że krytyka była bezpodstawna, a jej ciało było zdrowe.

"Nigdy nie byłam ważona, ale czasami mówiono mi, że jestem za gruba" - opowiedziała. 

W 2000 roku Electra otrzymała rolę w komedii "Straszny film", który był parodią kultowego już "Krzyku". Później pojawiła się w "Strasznym filmie 4" i "Komedii romantycznej". Wydawało się, że aktorka znalazła swoją niszę, ponieważ coraz częściej pojawiała się w parodiach hollywoodzkich hitów, na przykład w "Poznaj moich Spartan" czy "Wielkim kinie". Rola cheerleaderki Staci Haack w filmie "Starsky i Hutch" z 2004 roku, przyniosła jej nagrodę MTV Movie Award w kategorii "najlepszy pocałunek" z Owenem Wilsonem. 

Dziś Carmen Electra sporadycznie pojawia się w telewizji lub filmach. Chociaż jej kariera aktorska mocno zahamowała, gwiazda pozostaje aktywna w mediach społecznościowych - na samym Instagramie śledzi ją aż 2,2 mln osób. W 2025 roku skończyła 53 lata, lecz to nie przeszkadza jej w pozowaniu do odważnych zdjęć, które chętnie publikuje na swoim profilu. Znajdziemy tam też jej gościnne występy w teledyskach, programach rozrywkowych czy na okładkach magazynów. Niedawno zaprezentowała światu swoją linię kosmetyków Electra. Zobaczcie, jak wygląda dziś 53-letnia gwiazda kultowego serialu!

W życiu prywatnym Electra dwukrotnie wychodziła za mąż. Związana była z koszykarzem Denisem Rodmanem, z którym rozwiodła się zaledwie po pięciu miesiącach małżeństwa. Później gwiazda spotykała się także między innymi z gitarzystą zespołu "Red Hot Chilli Peppers" Dave'em Navarro, z którym także wzięła rozwód oraz muzykiem Robem Pattersonem.

Zobacz też: Kultowy polski serial wrócił po latach. Nowa gwiazda wśród znanych twarzy