Międzynarodowy hit wznowiony na finałowy sezon. Przed nami spektakularne odcinki
Rozwój uniwersum Gene’a Roddenberry’ego trwa w najlepsze. "Star Trek: Discovery" był pierwszym serialem z uniwersum Gene’a Roddenberry’ego zrealizowanym po zakończeniu "Star Trek: Enterprise". Na fali sukcesu pierwszego sezonu nakręcono kolejne "Treki" - "Star Trek: Picard" oraz "Star Trek: Strange New Worlds" (polski tytuł: "Star Trek: Nieznane nowe światy"). Czwarty sezon ostatniej z wymienionych produkcji będziemy mogli oglądać od 4 sierpnia. Wczoraj z kolei ogłoszono, że "Star Trek: Strange New Worlds" został wznowiony na piąty i zarazem finałowy sezon. Tym samym twórcy wykonali swój "pięcioletni" plan.
Wczoraj decyzję o wznowieniu na finałowy sezon ogłosili producenci serialu - Akiva Goldsman, Henry Alonso Myers i Alex Kurtzman. W ofcicjalnym oświadczeniu napisali: "Od początku 'Star Trek: Nieznane nowe światy' miał uhonorować to, czym był 'Star Trek' - niczym nieograniczoną ciekawością, nadzieją oraz wiarą w to, że lepsza przyszłość jest możliwa. Do wszystkich fanów, którzy dołączyli do podczas tej podróży - dziękujemy. Przed nami jeszcze trzy spektakularne sezony, ta przygoda jeszcze się nie kończy".
Jak wiemy, twórcy od samego początki planowali pięć sezonów. W ich trakcie mieli przedstawić losy załogi Enterprise, kiedy jej kapitanem był Christopher Pike (Anson Mount). Po nim stery przejął James T. Kirk. Pozostaje pytanie, czy jest możliwe powstanie spin-offów, w których widzowi mogliby śledzić losy innych bohaterów znanych z "klasycznego Treka" - Spocka (Ethan Peck), Uhury (Celia Rose Gooding), Chapel (Jess Bush) czy Kirka (Paul Wesley).
Piąty sezon "Star Trek: Nieznane nowe światy" trafi na streaming za kilka lat. W tym roku zobaczymy trzeci sezon serialu, prace nad czwartym trwają, a premiery możemy spodziewać się najprawdopodobniej w 2026 roku (w trzecim lub czwartym kwartale, jak spekuluje Variety). W odróżnieniu od poprzednich serii, finałowa ma liczyć tylko sześć odcinków (wszystkie poprzednie składały się z dziesięciu).
Zobacz też: Ulubiony mięśniak telewizji wraca w czwartym sezonie. Podstawą kultowa powieść