Elżbieta Czyżewska: Jak wyglądało życie seksbomby PRL?
Elżbieta Czyżewska przez wielu nazywana była "polską Marylin Monroe". W trakcie trwania jej kariery, aktorka miała okazję wystąpić w kultowym amerykańskim serialu pod tytułem "Seks w wielkim mieście". jej popularność pozwoliła jej na uzyskanie statusu seksbomby. W kraju pojawiły się nawet plotki o tym, że młoda aktorka romansuje z bratem prezydenta USA - Robertem F. Kennedym. Lecz nawet wielka sława nie pozwoliła Elżbiecie Czyżewskiej zapomnieć o tym, co przeżyła będąc dzieckiem. Jak wyglądało życie jednej z najpiękniejszych aktorek PRL?
Elżbieta Czyżewska była jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek lat 60. Cieszyła się nie tylko uznaniem widzów, ale także wielkim poważaniem w gronie krytyków. Jej wielki talent aktorski sprawił, że filmy, w których grała często okazywały się hitami, a podczas premier teatralnych z jej udziałem sale wypełnione były po brzegi.
Stworzyła wspaniałe kreacje w filmach takich, jak "Mąż swojej żony", "Żona dla Australijczyka", czy "Małżeństwo z rozsądku". Współpracowała z takimi nazwiskami jak Bareja, Wajda, czy Konwicki, otrzymała wiele nagród filmowych.
Ogromna sława, którą zdobyła, sprawiła, że jej decyzja o opuszczeniu kraju odbiła się w kraju głośnym echem. Wpływ na to miała jednak sytuacja, w której znalazł się partner - amerykański dziennikarz - który został wydalony z kraju za swój artykuł o Władysławie Gomułce. Wielu mogło się wówczas wydawać, że to oznaczało koniec kariery aktorskiej Elżbiety Czyżewskiej.
Czyżewska była jednak bardzo zdeterminowana. I w końcu udało jej się zaistnieć za Wielką Wodą.
Dzięki mężowi Czyżewska poznała wiele gwiazd. W jej nowojorskim apartamencie bywali m.in. Dustin Hoffman, Jane Fonda i Arthur Miller. Prowadziła bujne życie towarzyskie i... uczyła się, jak pozbyć się akcentu, który eliminował ją z walki o role w amerykańskich produkcjach. W końcu dopięła swego i zaczęła grać w filmach, serialach i na Broadwayu.
Udało się jej zagrać epizody m.in. w serialach: "Seks w wielkim mieście", "Układy" oraz "Prawo i porządek", a także "Kapitan Sowa na tropie".
Podczas jej pobytu na emigracji, Czyżewska podobno miała okazję poznać Roberta F. Kennedyego - brata późniejszego prezydenta USA. W kraju natychmiast pojawiły się plotki o rzekomym romansie, który miał łączyć aktorkę z bratem sławnego polityka. Ich znajomość jednak nie trwała długo - Robert został śmiertelnie raniony z pistoletu w czerwcu 1968 roku.
Plotki o ich romansie nigdy nie zostały potwierdzone, choć zdecydowanie zapewniły Elżbiecie Czyżewskiej dodatkowy rozgłos.
Podczas gdy jej występy bawiły tysiące widzów, Elżbieta Czyżewska skrywała w sobie ogromny ból. Prawda o tym, co przeżyła jako dziecko ujrzała światło dzienne dopiero po jej śmierci.
Ojciec Elżbiety Czyżewskiej zginął podczas wojny, a jej matka - biedna krawcowa - nie była w stanie właściwie zaopiekować się nią i jej siostrą Krysią. Mieszkały w maleńkim pokoiku w rozpadającej się suterenie na warszawskiej Tamce, nie miały dostępu do bieżącej wody i elektryczności...
Matka codziennie piła na umór i sprowadzała do domu przygodnych kochanków. W końcu oddała kilkuletnie wówczas córki do sierocińca. Elżbieta Czyżewska do końca życia nie wybaczyła mamie tego, że ją porzuciła...
Choroba alkoholowa i wypalane w ilościach hurtowych papierosy zniszczyły nie tylko jej urodę i karierę, ale też - przede wszystkim - zdrowie. Aktorka zmarła na raka przełyku w czerwcu 2010 roku. Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie spoczęły jej prochy, pożegnała ją jedynie garstka znajomych.
Zobacz też: Paweł Wilczak nie miał za co żyć. Paweł Wilczak pracował jako kelner
Selma Blair cierpi na nieuleczalną chorobę! Jak sobie radzi?