Wreszcie ma syna nie tylko w serialu!

- Nie spodziewałem się, że nasza Lenka tak szybko będzie miała rodzeństwo, choć czułem, że prędzej czy później coś takiego się wydarzy - powiedział Tomasz Karolak w wywiadzie, jakiego udzielił kilka tygodni przez narodzinami swojego synka.

Mały Leon, bo tak ma na imię syn Tomasza i Violi, przyszedł na świat w jednym z warszawskich szpitali. Szczęśliwy tata od razu stracił dla niego głowę! Niedawno, gdy dowiedział się, że będzie miał syna, mówił, że jest tym - to jego słowa - megapodekscytowany.

- Ten chłopiec mnie ciekawi... I fajnie, bo syneczek to zawsze dla mamusi dobrze, więc będzie po równo - żartował serialowy Ludwik Boski z "rodzinki.pl".

Viola Kołakowska nie przypuszcza, że pojawienie się Leona w życiu Tomasza wiele zmieni w przyzwyczajeniach aktora.

- Tomek będzie zajmował się swoim teatrem, a ja będę zmieniać pieluchy synkowi - śmiała się jakiś czas temu, pytana, jak podzieli się z partnerem obowiązkami, gdy urodzi się Leon.

Dziś Tomasz Karolak wprost pęcznieje z dumy z powodu tego, że ma syna. O  kilkudniowym Leonie mówi, że jest... ok! Aktor cieszy się też, że udało mu się doprowadzić do premiery sztuki "Kto się boi Virginii Wolf?" w kierowanym przez niego Teatrze Imka. Odbyła się ona dwa dni po narodzinach Leona.