​"rodzinka.pl": Maciej Musiał kończy dziś 20 lat!

Maciej Musiał, który dzięki udziałowi w uwielbianym przez widzów Dwójki serialu "rodzinka.pl" stał się idolem polskich nastolatek, marzy, aby grać coraz trudniejsze i coraz lepsze role.

- Życie jest drogą, a marzenia przystankami, na których się zatrzymujemy. Marzymy, marzymy, marzymy... I pracujemy codziennie, by te swoje marzenia spełniać - powiedział kiedyś i konsekwentnie realizuje swoje kolejne cele.

Kariera aktorska Macieja Musiała zaczęła się dokładnie 10 lat temu od udziału w spektaklu telewizyjnym "Oskar". Od tamtej pory Maciek praktycznie nie schodzi z planów kolejnych produkcji. Widzieliśmy go w "Prawie miasta", "Ojcu Mateuszu", "Hotelu Pod Żyrafą i Nosorożcem", "Nowej", "Ludziach Chudego"...

Prawdziwą gwiazdę uczyniła z niego jednak dopiero "rodzinka.pl", której Maciej zawdzięcza popularność, jakiej pozazdrościć mu może wielu aktorów ze znacznie dłuższym stażem i znacznie większym doświadczeniem przed kamerą. Rola Tomka sprawiła, że dziewczyny po prostu oszalały na jego punkcie, a producenci i reżyserzy zasypali go propozycjami. Odkąd wciela się w najstarszego syna Boskich, zagrał też w sześciu innych serialach (m.in. w "Czasie honoru", "Krwi z krwi", "Hotelu 52"  i "Prawie Agaty") oraz w kilku filmach (ostatnio na dużym ekranie widzieliśmy go w komedii "Dzień dobry, kocham cię").

Trudno dziś wyobrazić sobie polski show biznes bez Macieja Musiała. On jednak nie chce być celebrytą, chłopakiem z plakatów i "gwiazdą" portali i pism plotkarskich.

- Czasami, kiedy czytam o sobie różne nieprawdy, mam poczucie, jakbym miał dwa życia. Jeden Maciek jest na okładkach. Nieprawdziwy i wystylizowany. Bo to nie jestem ja. Ja prowadzę zupełnie inne życie. Szare, zwykłe i normalne. Ludzko bolesne, ale o tym się nie pisze w gazetach - powiedział niedawno w wywiadzie.

Ci, którzy dobrze go znają, twierdzą, że jest zwykłym chłopakiem, któremu daleko do zachowywania się jak gwiazdor i idol. Bardzo szanuje swoich fanów, zawsze znajduje czas na pozowanie do wspólnych zdjęć z nawet przypadkowo spotkanymi wielbicielkami jego talentu i urody, nikomu nie odmawia autografu.

- Mam poczucie, że jestem tu, gdzie jestem, dzięki ludziom. Jeśli tak wiele osób daje mi dowody sympatii, jestem winny im kontakt. Ale muszę zawsze myśleć o konsekwencjach. Nie mogę sobie wypić piwa z kolegami nad Wisłą i nie mogę pozwolić sobie na wiele spraw, na jakie moi rówieśnicy mogą. To kwestia odpowiedzialności - twierdzi Maciek.

- Nie zatraciłem się w show biznesie - mówi, dodając, że kiedy popularność i blask fleszy zaczynają mu ciążyć, to zamyka się w swoim pokoju i... idzie spać.

- Pracowity, ciekawy świata, otwarty. Mimo że żyje pod presją i goni od sukcesu do sukcesu, wciąż jest pokorny, zdystansowany i zupełnie niezmanierowany - mówi o Maćku Olivier Janiak, który już dwukrotnie zaprosił młodego aktora do współpracy przy powstawaniu "Kalendarza Dżentelmena".

Maciej Musiał uważa, że aby być naprawdę dobrym aktorem, musi jeszcze przebyć długą drogę. Bardzo chciałby stanąć wreszcie na teatralnej scenie...

- Mam mnóstwo marzeń - odpowiada, pytany, czego życzy sobie z okazji urodzin.

Dziś - 11 lutego - Maciek oficjalnie przestaje być nastolatkiem. 20. urodziny świętować będzie w gronie przyjaciół. 

Niemal od roku w show-biznesie krążą plotki o rzekomym romansie Maćka Musiała ze sporo starszą koleżanką z planu "Czasu honoru" - Agnieszką Wiedłochą. Wiosną zeszłego roku w majowym wydaniu magazynu "Show" Agnieszka tłumaczyła się z niejasnej relacji z młodym aktorem:

- Poznałam go wiele lat temu, zanim jeszcze został idolem nastolatek. Jego tata jest w tej samej agencji aktorskiej co ja, dlatego okazji do spotkań nie brakowało. Przyjaźnimy się - wyjaśniała.

Plotki na chwilę przycichły, jednak wkrótce paparazzi przyłapali parę na kolacji w jednej z modnych warszawskich restauracji, co wznowiło spekulacje na temat romansu.

W styczniu tego roku atmosferę podkręcił Kuba Wesołowski, który zamieścił na Instagramie zdjęcie z imprezy. Na fotografii Maciej Musiał obejmuje i całuje na nim koleżankę z planu. Jak myślicie, przyjaźń czy kochanie?

Zdradzamy, że w 6. serii “rodzinki.pl" nastąpią wielkie zmiany w życiu Tomka Boskiego (Maciej Musiał)! Nie dość, że zrezygnuje z wynajmowania mieszkania z kolegami i wróci do domu rodziców, to jeszcze rozstanie się ze swoją dotychczasową dziewczyną Magdą (Olga Kalicka). Lecz nie będzie wiódł żywotu mnicha. Jedną z jego miłosnych zdobyczy okaże się szkolna koleżanka... Natalii (Małgorzata Kożuchowska)! Jak matka zareaguje na wieść, że jej syn sypia z dużo starszą kobietą?