Ładne dziewczyny go... onieśmielają
Czy to możliwe, że Maciej Musiał, czyli Tomek Boski z "rodzinki.pl", jest nieśmiały i bywa speszony w towarzystwie dziewczyn? - Naturalnie! Jak widzę superdziewczynę, boję się do niej podejść - zwierzył się w wywiadzie 18-letni idol polskich nastolatek.
Maciej Musiał doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że podoba się dziewczynom. Popularność, jaką dała mu rola Tomka Boskiego w "rodzince.pl", sprawiła, że niemal z dnia na dzień stał się obiektem westchnień większości nastolatek w Polsce.
Niektóre z nich wyznają mu za pośrednictwem internetu miłość, marzą o randce z nim lub choćby o króciutkim spotkaniu w cztery oczy, podczas którego mogłyby zrobić sobie z nim zdjęcie czy zdobyć jego autograf...
W mediach Maciek przedstawiany jest często jako chłopak, który może poderwać każdą dziewczynę, jaką zechce! On sam jednak kategorycznie temu zaprzecza.
- To jest jakiś mit, że gdziekolwiek się pojawię, tworzy się wianuszek dziewczyn. Tak nie jest! - twierdzi młodziutki aktor.
Maciej Musiał nie kryje, że bywa onieśmielony zainteresowaniem, jakie wzbudza. Żartuje, że nie jest gwiazdą, ale tylko osobą rozpoznawalną - zwykłym chłopakiem, który dzięki swojej pracy zdobył popularność, ale w ogóle się nie zmienił. Mówi, że wciąż jest normalnym nastolatkiem, który bywa speszony w towarzystwie ładnych dziewczyn.
- Jak widzę superdziewczynę, boję się podejść... - wyznał w wywiadzie.
Maciek jest bardzo wyczulony na fałsz. Wie, kiedy dziewczyny interesują się nim dlatego, że jest po prostu sobą, a kiedy dlatego, że jest znanym z serialu i popularnym aktorem.
- Wyczuwam, kiedy coś jest zbudowane na emocjach, a kiedy na fałszu. Mam w głowie taki filtr. Relacje między ludźmi w moim wieku są bardzo emocjonalne, ale też dzięki temu bardzo szczere - powiedział.