"Rodzina zastępcza": Monika Mrozowska urodzi czwarte dziecko?
Aktorka znana przede wszystkim z roli Majki Kwiatkowskiej w "Rodzinie zastępczej", szybko wróciła do formy po urodzeniu synka. Gwiazda zaznacza jednak, że wcale nie spieszy jej się do powrotu przed kamery!
Ciąża Moniki Mrozowskiej wywołała sporo emocji w show-biznesie. Dziś aktorka jest szczęśliwą mamą Józia, który jest wielką radością dla całej rodziny. Nic dziwnego, że Monika nie tęskni za zawodowymi obowiązkami:
- Chciałabym być z synem jak najdłużej. W tej chwili on jest dla mnie najważniejszy. Ale na moim urlopie zyskują również córki, bo znajdę więcej czasu również dla nich. Oczywiście, nie jest tak, że będę odrzucać wszystkie propozycje pracy, które się pojawią. Nie mam jednak ciśnienia, by od razu rzucić się w wir zawodowych obowiązków - zaznacza aktorka w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Monika może jednak liczyć na pomoc ojca Józia:
- Owszem. Jest bardzo szczęśliwy i również mi pomaga. Rano zawozi dziewczynki do szkoły. Dzięki temu nie zrywam się z łóżka skoro świt. Nieraz udaje mi się pospać nawet do dziesiątej - chwali się dumna mama.
Ale to nie koniec dobrych wiadomości: Monika szybko wróciła do formy po porodzie:
- Przytyłam tylko o dziesięć kilogramów. Józek po urodzeniu ważył prawie cztery. W trzy tygodnie po porodzie osiągnęłam już wagę zbliżoną do tej sprzed ciąży. Nie powiem, że wróciłam do dawnej figury, bo trochę brzucha jeszcze zostało. Ale nie jest źle. Czuję się bardzo dobrze i nie narzekam na swój wygląd.
Chciałoby się powiedzieć: nic tylko rodzic dzieci. Jednak aktorka jest odmiennego zdania:
- Chyba skończyłam moje przygody z ciążami. Jestem usatysfakcjonowana trójką dzieci. Ale... nie chcę się zarzekać w tej kwestii, bo jeszcze się okaże, że za jakiś czas będę musiała wszystko odkręcać - śmieje się Monika Mrozowska.