"Receptura": Cezary Żak szczerze o Joannie Brodzik. "Jedyna polska aktorka, która ma poczucie humoru"
W nowym serialu TVN "Receptura" Cezary Żak wciela się w jedną z drugoplanowych postaci. Na planie produkcji partneruje mu Joanna Brodzik, z którą aktor stworzył idealny duet. Żak zachwycił się poczuciem humoru aktorki. Tym bardziej że ta cecha, jego zdaniem, nie jest zbyt powszechna wśród polskich aktorek.
Tadeusz Żakowski, w którego wciela się Cezary Żak, to ojciec głównej bohaterki, Zofii. Gdy dowiaduje się, że zostanie dziadkiem, dostaje impuls do działania - postanawia zmienić swoje życie i nadrobić stracone lata. W tym celu odchodzi od nieświadomej niczego żony Anety i wyjeżdża, pod pretekstem pomocy córce, do Warszawy.
"Bardzo spodobała mi się postać Tadeusza. Faceta, który przyjeżdża z małego miasta do Warszawy i nagle się zachłystuje tym wielkomiejskim życiem. A nawet nawiązuje lekki flirt z koleżanką swojej córki. Tadeusz jest postacią niezwykle kolorową" - mówi PAP Life Cezary Żak. Aktor zastrzega, że nie jest to duża rola i miał tylko kilka dni zdjęciowych na planie "Receptury".
"Najprzyjemniejsze było spotkanie z młodymi, zdolnymi aktorami, którzy potrafią grać w dobrych guście, a takich jest w Polsce coraz więcej" - stwierdza Żak. Na planie spotkał m.in. Zofię Wichłacz, która wciela się w jego serialową córkę, a także Joannę Jarmołowicz, Jędrzeja Hycnara i Piotra Janusza.
"No i spotkanie z Joaśką Brodzik było dla mnie bardzo fajne. Nigdy się nie spotkałem z nią wcześniej. To jest niezwykle kontaktowa aktorka, z poczuciem humoru, co się też rzadko zdarza. Bardzo miło wspominam tych kilka dni naszej pracy. Bardzo się polubiliśmy" - przyznał Żak. Najwyraźniej aktora nie zraziło to, że Brodzik, a właściwie jej postać, czasami mówiła do niego podniesionym głosem. Bowiem Aneta Żakowska uwielbia mieć rację i kontrolować życie innych.
Żak przyznaje, że tym, co najbardziej łączyło go z Tadeuszem, jest stosunek do własnych dzieci. "Jest w nas niemalże taka sama nadopiekuńczość, myślenie o dziecku w każdym aspekcie jego życia. Tadeusz jest taki, jaki ja jestem w stosunku do moich córek. A mam dwie córki, które już są dorosłe. Tutaj czerpałem z własnego życia garściami" - mówi aktor.
Zaskoczeniem dla fanów Żaka może być to, że aktor prezentuje się w serialu z brodą. "Dobrze się czułem z brodą. Wszyscy mi mówili, że nawet nieźle w niej wyglądałem. Ale niestety szybko musiałem ją ogolić, ponieważ gram dużo innych ról, w których nie mogę być z brodą. Na pewno było to dla mnie ciekawa odmiana wizerunkowa" - przyznaje.
"Receptura" to tylko jeden z wielu projektów Żaka w tym roku. Jak mówi: "Mam teraz strasznie dużo rzeczy na głowie. Robię dwa filmy, w którym gram nieduże role. Gram w teatrze cały czas - w samym wrześniu mam 35 spektakli, to strasznie dużo (+Kolacja dla głupca+, +Wspólnota mieszkaniowa+, +Serca na odwyku+ - red.). Jestem też świeżo po premierze sztuki +Dziewczyna w pociągu+, którą reżyserowałem w Och-Teatrze u Krystyny Jandy".
Pierwszy odcinek "Receptury" zobaczyć będzie można w niedzielę 5 września o 21.30 w TVN. (PAP Life)
ag/ moc/