Serialowy "Reacher" był kiedyś gwiazdą sitcomu. Fani mogą być zaskoczeni
Alan Ritchson święci w ostatnich latach triumfy dzięki serialowi "Reacher" na podstawie serii książek Lee Childa. Na platformie streamingowej Prime Video ukazały się właśnie trzy pierwsze odcinki trzeciego sezonu produkcji. Zanim aktor wszedł w buty byłego wojskowego, który pomaga ludziom w potrzebie, był znany przede wszystkim z serialu "Blue Mountain State". Postać, którą tam grał, może zaskoczyć fanów "Reachera".
"Blue Mountain State" to sitcom emitowany przez stację Spike w latach 2010-2011. Doczekał się 39 odcinków i trzech sezonów. Opowiada on o drużynie footballowej tytułowego uniwersytetu oraz ich studenckim życiu. Produkcja była utrzymana w klimacie filmów z serii "American Pie". Chociaż w czasie swojej pierwszej emisji spotkała się z chłodnym przyjęciem, z czasem doczekała się statusu kultowej.
Ritchson wystąpił we wszystkich odcinkach sitcomu, a także jego filmowej kontynuacji z 2016 roku. Wcielił się w Kevina "Thada" Devlina Castle'a, kapitana drużyny footballowej, a jego charakter można porównać do Stevena Stiflera z "American Pie", tyle że podniesionego do potęgi.
Thad był psychopatycznym dzieckiem w ciele ogromnego sportowca. Uwielbiał imprezować i pastwić się nad innymi. Miał przy tym wiele kompleksów, a w napiętych sytuacjach mówił nieprawdopodobnie wysokim głosem. Często wpuszczał siebie i swoich znajomych w absurdalne sytuacje, do których nie miał za grosz dystansu. Jeden z bohaterów określił go jako: "naprawdę dobrego footballistę i naprawdę okropną osobę".
Gdy serial został anulowany w 2011 roku, Ritchson był gotowy zostawić Thada za sobą. "W końcu sprzedaliśmy [prawa do emisji] Netflixowi, a to były pierwsze kroki tej platformy. Jego popularność tam po prostu eksplodowała. Byłem zaskoczony, że z każdym dniem byliśmy coraz popularniejsi, a nawet nie kręciliśmy nowego materiału" - wspominał w rozmowie z portalem "Observer" w 2016 roku.
Ritchson postanowił domknąć historię Thada i jego kumpli. Nabył od Lionsgate, właścicieli stacji Spike, prawa do "Blue Mountain State", a następnie założył zrzutkę w portalu Kickstarter w celu zebrania funduszy na film pełnometrażowy. Chciał przy tym skupić się bardziej na życiu studenckim i ograniczyć wątki starszych bohaterów serialu. "Ludzie oczekiwali więcej komedii w rodzaju 'Menażerii'. Oglądali nas studenci, którzy pragnęli chodzić do naszego uniwersytetu" - kontynuował.
"Blue Mountain State: The Rise of Thadland" ukazał się 2 lutego 2016 roku. Kosztował zaledwie 1,9 milionów dolarów i został zniszczony przez krytykę. A Ritchson w końcu poszedł dalej i dziś wszyscy kochamy go jako stoickiego Reachera. Trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno był rozhisteryzowanym Thadem.