Ranczo
Ocena
serialu
9,9
Super
Ocen: 76392
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ranczo" jednym z najpopularniejszych seriali na Netfliksie. Twórcy nic z tego nie mają?

"Ranczo" przed dekadę przyciągał miliony polskich widzów przed ekrany telewizorów. Serial zyskał również ogromną popularność, gdy trafił do biblioteki Netfliksa. Okazuje się jednak, że oglądalność nie przełożyła się na zarobek dla twórców. Jak to możliwe?

"Ranczo": Ponadczasowy serial, który pokochała cała Polska

"Ranczo" to niewątpliwie jedna z tych produkcji, które zapiszą się na kartach historii polskiej telewizji. Emitowany w latach 2006-2016 serial w momencie swojej największej popularności przyciągał przed ekrany aż 10 milionów widzów, co czyniło go absolutnym rekordzistą wśród produkcji telewizyjnych.

Widzowie pokochali "Ranczo" za ciepły sposób, w jaki pokazywało im życie polskiej wsi w zderzeniu z wielkim światem. Życie serialowych mieszkańców Wilkowyj zostaje poddane rewolucji, kiedy do wsi wprowadza się Amerykanka - Lucy Wilska. Kobieta otrzymała w spadku dworek po zmarłej babci i zamiast go sprzedać, decyduje się na remont i zostaje w Polsce, by zacząć nowe życie po rozwodzie. Razem z wójtem i proboszczem (w obu wcielił się znakomity Cezary Żak) staje się jedną z kluczowych postaci w krajobrazie wiejskiego życia, do którego zaczyna wprowadzać, krok po kroku, elementy nowoczesnego świata.

Reklama

Przez dekadę przy realizacji "Rancza" pracowała ta sama ekipa, która czuwała, by serial nie stracił na jakości. W sumie zrealizowano 10 sezonów hitowej produkcji i jeden film fabularny. Ostatni odcinek został wyemitowany 26 listopada 2016 roku, ku rozpaczy wiernych fanów produkcji.

"Ranczo": Twórcy nie dostali ani złotówki z oglądalności serialu na Netfliksie?

Serial "Ranczo" trafił do polskiej oferty Netfliksa jakiś czas temu. Pierwsza licencja wygasła pod koniec 2022 roku, jednak gigant streamingowy przywrócił tytuł w kwietniu. Wówczas licencja została odnowiona na dwa lata. Nie jest tajemnicą, że to jeden z najchętniej oglądanych polskich seriali. Jak czytamy na portalu o2, w pierwszej połowie 2023 roku łączny czas oglądania osiągnął liczbę 13 milionów godzin.

Może wydawać się, że tak wielka oglądalność przekłada się na ogromne wypłaty dla twórców. Według obliczeń Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych (SFP-ZAPA) za oglądalność w pierwszej połowie 2023 roku twórcy powinni otrzymać ponad 400 tys. zł. Ponoć nie dostaną ani złotówki.

"Nawet oglądalność na poziomie 13 mln godzin nie wystarczy, aby twórcy serialu "Ranczo" otrzymali chociaż złotówkę należnych tantiem od Netflixa – spółki, której przychody w 2022 r. przekroczyły 31,6 mld dolarów. Gdyby Polska, wzorem wszystkim pozostałych krajów Unii Europejskiej, zdecydowała się na implementację dyrektywy w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym, twórcy "Rancza" mogliby liczyć na uzyskanie tantiem na poziomie bliskim pół miliona zł. I to tylko za pierwsze pół roku 2023 r.! Pomimo tak znaczącej straty, którą po raz kolejni ponoszą polscy twórcy, kwota ta nie stanowi nawet 0,0004% przychodów tego giganta streamingowego" - powiedział Bartosz Paciorek, kierownik Działu Licencji i Realizacji Umów Stowarzyszenia Filmowców Polskich ZAPA, w wypowiedzi dla Faktu.

Polskie prawo nie uznaje tantiem w przypadku Internetu, a twórcy na tym tracą. Dzieje się tak nie tylko w przypadku Netfliksa, ale wszystkich platform streamingowych w naszym kraju - podkreśla Fakt. Jednak w najbliższych miesiącach coś może się w tej kwestii zmienić. Jak podaje wspomniany tabloid, premier Donald Tusk ponoć rekomenduje przyspieszenie prac nad wprowadzeniem poprawek do, między innymi, ustawy o prawie autorskim.

Czytaj więcej: "Ranczo": Tak zmieniła się serialowa Wioletka. Co dziś robi Magdalena Waligórska?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Ranczo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy