Ranczo
Ocena
serialu
9,9
Super
Ocen: 76599
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jakie tajemnice skrywa serial "Ranczo"? Tego na pewno nie wiedzieliście!

Serial "Ranczo" do dziś wspominany jest przez wielu z nostalgią i łzą w oku. Program przyciągał przed telewizory wielu Polaków, którzy do dziś chętnie sięgają po stare odcinki i zaczynają przygodę z Wilkowyjami od nowa. Jakie sekrety skrywa produkcja? Przedstawiamy kilka ciekawostek zza kulis, o których mogliście nie wiedzieć!

Kulisy serialu "Ranczo". Ciekawostki, o których nie wiedzieliście!

Kulisy popularnego serialu, emitowanego w latach 2006-2016, skrywają wiele tajemnic. Jedną z nich jest to, że początkowo postać Kusego i Lucy mieli zagrać zupełnie inni aktorzy! Wojciech Adamczyk, reżyser serialu, w wywiadzie z Plejadą zdradził, że serial mógł wyglądać zupełnie inaczej:

"Na długo przed castingiem miałem już swoją faworytkę. Jednak gdy pojawiła się Ilona, natychmiast artystycznie się w niej zakochałem. Wiedziałem, że to ona musi zagrać Lucy".

W dalszej części rozmowy wyznał, jak doszło do zatrudnienia Pawła Królikowskiego: "Wcześniej proponowaliśmy tę rolę trzem czy czterem innym aktorom, ale odmówili. I całe szczęście, bo Paweł świetnie zagrał w "Ranczu" i stworzył z Iloną duet, który widzowie pokochali".

Reklama

Udział w serialu "Ranczo" był dla Ilony Ostrowskiej wielką szansą. By jak najlepiej wcielić się w Lucy, dziedziczkę z Ameryki, aktorka musiała popracować nad specyficznym akcentem. Zasięgnęła w tej sprawie pomocy u specjalistki, którą była dla niej żona Marcina Prokopa - Maria Prażuch-Prokop. Kobieta przez lata mieszkała w Chicago, więc sama mówiła z charakterystycznym tonem.

"Ja ją nagrywałam na dyktafon, spotykałam się z nią i dużo od niej złapałam. Takiego wysokiego mówienia, takiego infantylnego" - wyznała Ilona Ostrowska podczas wizyty w programie Kuby Wojewódzkiego.

Co tak na prawdę działo się na słynnej ławeczce z "Rancza"?

Bogdan Kalus, czyli serialowy Tadeusz Hadziuk, ujawnił w wywiadzie ze "Światem Gwiazd" jedną z tajemnic serialu. Aktor zdradził, czym były napoje spożywane na kultowej ławeczce. Scenarzystom zależało na tym, żeby trunki były pite z puszek, jednak na początku kręcenia serialu w sklepach brakowało napojów gazowanych, które przypominałyby alkohol i wydawały określony dźwięk przy otwieraniu. Ostatecznie grupie technicznej udało się coś takiego odnaleźć, jednak napoje, jak wspomina aktor, były nieznośnie słodkie.

"Zrobili nalepki, że to jest piwo, tylko że te napoje to były napoje jabłkowe i gruszkowe i one były po prostu niesamowicie słodkie, więc w rzeczywistości to wyglądało tak, że my otwieraliśmy puszki, przykładaliśmy do ust i po prostu sam cukier" - wyznał Hadziuk.

Po otwarciu puszki i uzyskaniu charakterystycznego dźwięku napoje wylewano i wymieniano je na wodę.

Czy "Ranczo" powróci? Obsada tęskni za serialem

"Ranczo" do dziś jest jednym z najpopularniejszych polskich seriali. Nic więc dziwnego, że fani (często nazywani "ranczersami") nieustannie liczą na to, że twórcy zrealizują nowe odcinki. Każda, nawet najmniejsza informacja związana z serią momentalnie ożywia widzów.

Tak stało się chociażby w czerwcu tego roku, gdy Cezary Żak opublikował na swoim Instagramie fotografię z odwiedzin w dworku Lucy.

"Zgadnijcie Państwo gdzie to jest? Otóż dzisiaj odbyło się spotkanie z Iloną i Piotrem Orzechowskimi z Lublina, którzy w licytacji na rzecz Fundacji WOŚP wygrali spotkanie z nami w dworku Lucy u Państwa Anny i Janusza Petelickich w Sokulach. Odbyło się popołudnie pełne wspomnień i anegdot z planu Rancza" - napisał aktor pod zamieszczonym zdjęciem.

Post wzbudził niemałe emocje wśród wielbicieli - "Wczoraj skończyłem chyba po raz 10 oglądać Ranczo i dzisiaj zaczynam od nowa. To jest mistrzostwo świata, nie ma lepszego serialu i wątpię że jakiś lepszy powstanie" - napisał jeden z internautów. "Ranczo musi wrócić", "Od 8 lat oglądam ten serial w kółko", "Ranczo oglądamy rodzinnie. Kończy się i oglądamy ponownie. Zawsze śmieszy tak samo. Mistrzostwo świata" dodawali od siebie inni użytkownicy Instagrama.

Nadzieję dają również entuzjastyczne wypowiedzi części obsady, która chętnie powróciłaby na plan. Artur Barciś w rozmowie cytowanej przez "Świat Gwiazd" przyznał: "Wróciłbym, bo kochałem ten serial i ciągle kocham. Kochałem tam grać".

Czy jest szansa, by tak kochany przez widzów serial powrócił? Na ten moment nic w tej kwestii nie jest pewne. No może poza tym, że dla wielu byłoby to spełnieniem marzeń.

Zobacz też: Czy apokalipsę w końcu udało się powstrzymać? Finał serialu "The Umbrella Academy"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Ranczo | Bogdan Kalus | Cezary Żak | Ilona Ostrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy