Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1463
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jennifer Aniston zdradziła, co kupiła za pierwszą wypłatę za rolę w serialu "Przyjaciele". Do dziś żałuje!

Jennifer Aniston w najnowszym wywiadzie przyznała się do sporej niefrasobliwości w kwestiach finansowych. Aktorka wyznała, że swoją pierwszą wypłatę za rolę Rachel w "Przyjaciołach" przeznaczyła na zakup zabytkowego mercedesa, o którym od dawna marzyła. Inwestycja okazała się jednak porażką, bo auto popsuło się już po dwóch przejażdżkach. Później nigdy więcej do niego nie wsiadła.

Co Jennifer Aniston kupiła za pierwszą wypłatę za rolę w "Przyjaciołach"?

Sportowy Mercedes-Benz 280SL w kolorze cytrynowym. To było auto, o którym na początku kariery marzyła Jennifer Aniston. Zanim w 1994 roku ruszyły zdjęcia do pierwszego sezonu "Przyjaciół", aktorka regularnie przez dwa lata mijała ten wystawiony na sprzedaż samochód na trasie, którą pokonywała w Los Angeles. Widząc go, wyobrażała sobie, że zabytkowe cacko kiedyś będzie jej.

Reklama

Gdy potem dzięki serialowi, w którym grała Rachel Green, zarobiła pierwsze duże pieniądze (za jeden odcinek w pierwszym sezonie inkasowała 22,5 tys. dolarów), postanowiła spełnić swoje marzenie. Za wyśnione auto zapłaciła 13 tys. dolarów.

"Kupiłem go. Przejechałam się nim. Potem jeszcze raz. A później już nigdy więcej nie pojechał. Nie wiedziałem, że powinnam go była sprawdzić. To był ładny 25-letni samochód, ale jednak rzęch" - powiedziała Aniston w wywiadzie dla serwisu Popsugar.

Aktorka nie doprecyzowała, czy wciąż ma ten samochód. Jeśli tak, to jego wartość mogła znacznie wzrosnąć. Niektóre egzemplarze tego produkowanego w latach 1998-1971 modelu kosztują dziś nawet ponad 100 tys. dolarów (430 tys. zł).

Ostatnio dużym echem odbiła się też jeszcze inna wypowiedź Aniston, odwołująca się do "Przyjaciół". "Istnieje całe pokolenie ludzi, dzieci, które teraz wracają do odcinków 'Przyjaciół' i uważają je za obraźliwe. Pojawiły się tam wątki, których celem wcale nie było to, by komuś dopiec, a inne... cóż, powinniśmy byli je przemyśleć. Ale nie sądzę, żeby wtedy istniała taka wrażliwość, jak teraz" - stwierdziła Aniston w rozmowie z agencją AFP.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Aniston | Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy