Jennifer Aniston jako striptizerka?!
Jennifer Aniston, czyli Rachel Green z serialu "Przyjaciele", postanowiła zadbać o swoją figurę zanim w swoim najnowszym filmie wcieliła się w... striptizerkę! W jednym z wywiadów zdradziła, że dieta była zabójcza.
- Oczywiście musiałam zrezygnować z wielu rzeczy. Wszystkie główne składniki mojej diety są koloru zielonego. Ponadto dużo innych warzyw, mało protein - wyznała 44-letnia aktorka.
Komedia "Millerowie", w której Aniston gra obok Jasona Sudeikisa główną rolę, ma w sierpniu pojawić się w kinach. Bohaterem jest dealer narkotyków David Burke (Sudeikis), który ma dług wobec swojego dostawcy.
Aby go spłacić, planuje przemyt marihuany z Meksyku do Stanów Zjednoczonych. W tym celu zabiera ze sobą w podróż udawaną rodzinę: swoją sąsiadkę-striptizerkę (Aniston), która udaje jego żonę oraz dwoje przypadkowych dzieci.
- Wiele kosztowało mnie to, by zagrać w tym filmie. Nie tylko sama rola była dla mnie czymś całkowicie nowym, ale musiałam zmienić także fryzurę i przede wszystkim swoją figurę. Ciężko nad nią pracowałam, ale jestem zadowolona z wyników - powiedziała Aniston.
Po raz ostatni widzowie oglądali ją w filmie "Raj na ziemi", który był w kinach w zeszłym roku.