Wie, dlaczego ludzie ją lubią!
Beata Kawka, czyli Wanda Warecka z "Prosto w serce", przez pewien czas mieszkała w Nowym Jorku, gdzie pracowała jako modelka. Aktorka twierdzi, że w Ameryce nauczyła się... uśmiechać.
Tylko nieliczni fani Beaty Kawki wiedzą, że ich ulubienica była kiedyś modelką i pozowała do zdjęć w Nowym Jorku. Aktorka, znana m.in. z seriali "Samo życie" i "Barwy szczęścia", nie wspomina jednak swojej przygody z modelingiem najlepiej, ale sam pobyt w Ameryce wiele ją nauczył.
- Z pobytu w Stanach Zjednoczonych wróciłam bogatsza o wiele spostrzeżeń: obserwowałam, jak zachowują się Amerykanie i pewne ich zachowania i reakcje przywiozłam ze sobą do Polski - wspomina.
- Na początku pobytu w Nowym Jorku denerwowało mnie, że tubylcy każdego pytają na dzień dobry: "Co u ciebie słychać". Nie rozumiałam, dlaczego wszyscy jak jeden mąż powtarzają, że wszystko jest OK.
Beata Kawka myślała na początku, że Amerykanie to naród hipokrytów.
- A teraz sama lubię mówić, że wszystko idzie mi jak po maśle - śmieje się aktorka, dodając, że nawet kiedy wstaje lewą nogą, ćwiczy mięśnie twarzy, by nie mieć problemów z uśmiechaniem się.
- Nauczyłam się w Ameryce nie traktować życia zbyt serio i myśleć optymistycznie. Wiem, że bez względu na wszystko, świat i tak pójdzie swoim rytmem. Pewnie dlatego ludzie mnie lubią - mówi.