Na serialowym polu bitwy
Walka o widzów trwa. Bronią są nowe scenariusze i gwiazdy. Stacje przygotowują kolejne niespodzianki. Ekipy pracują pod coraz silniejszą presją, bo seriale, które szybko nie odniosą sukcesu, mogą zniknąć.
Kryzys wprowadził nerwowość w całej branży serialowej. Jest mniej pieniędzy na produkcje, rosną wymagania. Dowodzi tego dyskusja o "Rezydencji". Czy dostanie czas, by zdobyć widzów? Nie wiadomo.
Wydaje się, że epoka, kiedy nowości gromadziły po 4 miliony widzów, minęła. Jest coraz więcej kanałów i możliwości wyboru. To zjawisko opisano już w USA. Widownia na poziomie 2 mln osob, to wcale nie taki zły wynik, ale z punktu widzenia reklamodawców, niezadowalający.
Nic więc dziwnego, że przygotowywane są nowe propozycje i ruch jest całkiem spory. Od kilku tygodni we Wrocławiu powstają zdjęcia do "Galerii", serialu Jedynki. Tomasz Dedek gra biznesmena, a Julia Pietrucha jego córkę. Dla Dwójki powstanie komedia rodzinna "Ja to mam szczęście" (z Kingą Preis i Jackiem Braciakiem). Agnieszkę Dygant i Leszka Lichotę zobaczymy w kręconym już dla TVN "Prawie Agaty", serialu prawniczym. Mówi się też o przymiarkach do serialu medycznego "Szpital Alicji" z Magdaleną Różczką (też dla TVN).
IP