Wróżono jej wielką karierę, a ona... zniknęła. Po latach wróci na szczyt?
Anna Bosak, czyli aspirant Natalia Mróz z "Policjantek i policjantów" (emisja w TV4 od poniedziałku do piątku o godzinie 19.00), wkroczyła do show-biznesu tanecznym krokiem. Po tym, jak została finalistką pierwszej edycji "You Can Dance", wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami" i zagrała w "Teraz albo nigdy!", wróżono jej wielką karierę. Ona tymczasem... zniknęła. "Potrzebowałam ciszy, by się rozwijać" - mówi dziś i dodaje, że odpoczynek od mediów był jej po prostu bardzo potrzebny.
Anna Bosak miała 19 lat, gdy pojawiła się na castingu do pierwszej polskiej edycji znanego na całym świecie programu "You Can Dance", a że tańczyła od dzieciństwa, bez problemu pokonała setki konkurentek i dostała się do finałowej szesnastki szczęśliwców, którzy na początku września 2007 roku wystartowali w wyścigu po tytuł najlepszego młodego tancerza w Polsce.
Ania zajęła w "You Can Dance" trzecie miejsce, ale to wystarczyło, by otworzyły się przed nią drzwi do kariery. Najpierw dostała rolę tancerki w filmie "Kochaj i tańcz", później przez kilka miesięcy wcielała się w instruktorkę tańca bollywoodzkiego w serialu "Teraz albo nigdy!", została też trenerką Roberta Janowskiego w 7. edycji "Tańca z gwiazdami" i wystąpiła w parze z Piotrem Kupichą w polsatowskim show "Just the Two of Us. Tylko nas dwoje". A potem... nagle zniknęła.
Latem 2019 roku nieco już zapomniana tancerka i aktorka pojawiła się w jednym z odcinków "Policjantek i policjantów". Szybko okazało się, że rola Natalii Mróz nie jest tylko gościnnym epizodem.
"Propozycja zagrania w tej produkcji przyszła do mnie dość niespodziewanie. Jeśli widzę potencjał do rozwoju, do poznania smaku w życiu, to korzystam z tego, co podsuwa mi los" - wyznała w wywiadzie dla Interii, dodając, że powrót przed kamerę jest dla niej nie lada wyzwaniem.
"Prawda jest taka, że zawodowo osiadłam w zupełnie innych rzeczach" - powiedziała.
Dziś, pytana, gdzie była, gdy jej nie było, Anna Bosak tłumaczy, że zniknęła z show-biznesu, bo była po prostu wyczerpana tym wszystkim, co spotkało ją po "You Can Dance".
"To był celowy zabieg. Czas na studia... Chciałam spróbować swoich sił w psychologii, sprawdziłam się też jako coach. Ale o tańcu i aktorstwie nie zapomniałam. To się cały czas przeplata" - stwierdziła ostatnio w rozmowie z "Rewią".
Nie jest tajemnicą, że tuż po przyjęciu roli w "Policjantkach i policjantach" Ania wyszła za mąż. Sakramentalne "tak" powiedziała biznesmenowi Kamilowi Machnickiemu 19 października 2019 roku w kościele przy stołecznym Placu Teatralnym.
Anna Bosak nie kryje, że miłość do sceny zapisaną ma w genach. Jej dziadek był artystą cyrkowym, babcia pięknie śpiewała, a brat to przecież znany i lubiany aktor. O Marcinie (oglądamy go obecnie jako Kamila Gryca w "M jak miłość" i Antoniego Kowalika w "Słudze narodu") Ania zawsze mówi w samych superlatywach.
"Z Marcinem inspirujemy się wzajemnie. Można powiedzieć, że jesteśmy dla siebie fajnymi sparing partnerami. Raz mieliśmy okazję współpracować. Przygotowałam choreografię do jego monodramu. Wyszło to doskonale. Marzy mi się jakiś kolejny wspólny projekt" - powiedziała niedawno "Życiu na gorąco".
Przy okazji Anna zdradziła, że wciąż mieszka z Marcinem pod jednym dachem.
"Skoro potrafimy współdzielić kuchnię i salon, to tym bardziej byśmy znaleźli wspólny język w pracy. Mamy wiele planów" - wyznała.